Polski rynek IT – według różnych szacunków – wyceniany jest na 30–40 mld zł. W tym roku powinien urosnąć o około 4 proc. Ostatnich kilkanaście miesięcy obfitowało w wiele informacji dotyczących kłopotów firm informatycznych – zarówno mniejszych, jak Indata czy Cube.ITG, jak i większych – Qumak czy Sygnity. Receptą na przetrwanie w trudnych czasach okazała się m.in. dywersyfikacja oferty – tak produktowa, jak i geograficzna. Taka strategia jest również skuteczna w długofalowej ekspansji, czego dowodzi chociażby przykład Asseco.
Branża pod lupą
Janusz filipiak prezes Comarchu Pierwszy, historyczny, kontrakt krakowskiej spółki sięga 1994 r. – dotyczył opracowania systemu informatycznego dla Telekomunikacji Polskiej. Obecnie grupa ma na koncie kilkadziesiąt tysięcy zakończonych projektów na sześciu kontynentach. Dysponuje własnymi centrami danych oraz działami badawczo-rozwojowymi.
Jeśli szukamy polskich czempionów w branży IT, to niestety zbyt wielu ich nie znajdziemy. Oprócz wspomnianego już Asseco analitycy wskazują jeszcze na Comarch.
– Reszta spółek niegiełdowych jest zbyt mała, żeby zasługiwać na miano czempiona – potwierdza Łukasz Kosiarski, analityk Pekao Investment Banking. Obecnie kapitalizacja rynkowa Asseco Poland wynosi ponad 4,2 mld zł. Z kolei Comarch wyceniany jest na niespełna 1,5 mld zł. Kilka lat temu gwiazdą wśród spółek technologicznych na warszawskiej giełdzie był też wrocławski LiveChat, którego kapitalizacja przekraczała 1 mld zł. Jednak tempo rozwoju biznesu wrocławskiej spółki wyhamowało, co wyraźnie zaniepokoiło inwestorów i przyczyniło się do mocnej korekty notowań. Obecnie kapitalizacja LiveChatu wynosi niespełna 700 mln zł.