Marna kondycja złotego podpowiada poszukiwanie alternatywy dla utrzymywania oszczędności w krajowej walucie. Jak zachowują się w tym roku fundusze dłużne, które inwestują w tzw. walutach twardych?
Przecena obligacji na świecie
Niemal przez cały wrzesień złoty słabł. Pod koniec miesiąca dolar przełamał barierę 4 zł. Zwrot przyniosła nieoczekiwana podwyżka stóp procentowych przez RPP, jednak po konferencji prezesa NBP oraz wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. wyższości krajowych przepisów nad unijnymi złoty znów wrócił w okolice tegorocznych maksimów. Przecena do dolara od początku roku zbliża się już do 7 proc. Podobnie słaby złoty był np. w latach 2018 czy 2016.
W związku z tak silną przeceną złotego wielu zapewne szuka alternatyw dla swoich oszczędności również pod kątem walutowym. Ciekawym pomysłem dla bardziej ostrożnych inwestorów mogą być fundusze dłużne inwestujące w walutach twardych. Ogółem, fundusze dłużne to grupa produktów, które w tym roku mają w większości pod górkę. Rentowności obligacji skarbowych, w związku z oczekiwaniami do podwyżek stóp procentowych, rosną (ceny spadają) na całym świecie. Oczywiście z takim trendem mamy do czynienia także na rynkach rozwiniętych, w tym amerykańskim. W piątek rentowności tamtejszych obligacji dziesięcioletnich sięgały chwilami 1,6 proc. Wygląda to na wybicie z kilkudniowej konsolidacji, ograniczanej od góry pułapem 1,55 proc. Rosnące rentowności obligacji to oczywiście czynnik negatywnie wpływający na naszą inwestycję. Fundusz pasywny długoterminowych papierów amerykańskich o aktywach sięgających około 15 mld dolarów, czyli iShares 20+ Year Treasury Bond ETF, od początku roku stracił ponad 9 proc.
Czytaj także: Pytania do... Karola Ciuka
Ten sam czynnik powoduje, że pod wodą jest zdecydowana większość krajowych portfeli obligacji. Po środowym posiedzeniu RPP rentowności krajowych papierów dziesięcioletnich skoczyły do poziomów notowanych ostatnio w I połowie 2019 r. Spadki portfeli obligacji skarbowych długoterminowych w okresie miesiąca zbliżają się do 3 proc., a tylko w środę część tego typu produktów straciła nawet blisko 1 proc. Od początku roku przeciętny spadek w grupie produktów obligacji długoterminowych sięga 3,4 proc. Fundusze papierów skarbowych o krótszym terminie zapadalności są 0,85 proc. pod kreską. Część funduszy dłużnych od stycznia jednak zyskała, i to sporo. Są to produkty składające się z papierów dłużnych wyemitowanych w dolarze bądź euro.