Składa się na nią wiele wątków. Z pewnością w zeszłym roku dużą rolę odegrało wielkie oczekiwanie na szybkie dostarczenie leku na covid dla pacjentów w momencie, gdy na początku pandemii nie były dostępne praktycznie żadne leki ani szczepionki. Stąd olbrzymie oczekiwanie i wiara. Również po naszej stronie. Jeśli chodzi o wyniki badania z zastosowaniem specyficznej immunoglobuliny anty-SARS na CovidCov 2, to my też jesteśmy rozczarowani – nie tylko udostępnionymi do tej pory efektami badań, ale też długim czasem ich trwania. Przy czym chciałbym zaznaczyć, że nie był to czas stracony, równolegle cały czas rozwijaliśmy spółkę i przygotowywaliśmy się do nowych inwestycji. Mamy głęboką nadzieję, że one zaprocentują i będzie to widoczne również w wycenie akcji.
Niedawno wasza spółka przeprowadzała emisję akcji. Czy kolejna nie jest planowana?
Na dzień dzisiejszy nie mamy takich planów. W 2022 r. wyniki spółki wzrosną, będziemy dysponować coraz większą pulą własnych środków.
Aczkolwiek biorąc pod uwagę bardzo duże zapotrzebowanie na produkty BCG, nie możemy wykluczyć podwyższenia kapitału na realizację potencjalnych przyszłych planów inwestycyjnych. Wiele będzie zależało od tempa i zakresu kontraktów na nowych rynkach. Jednakże chciałbym podkreślić, że potencjalne decyzje w tej sprawie będziemy podejmować później. Obecnie emisji nie planujemy.
cv
Maksymilian Świniarski od ponad 20 lat związany jest z branżą farmaceutyczną. Pracował na stanowiskach menedżerskich w takich koncernach biotechnologicznych jak Bayer, Eli Lilly Polska czy AstraZeneca. Rada nadzorcza Biomedu powołała go na stanowisko prezesa po tym, jak jesienią 2021 r. z funkcji wiceprezesa, pełniącego obowiązki prezesa, zrezygnował Piotr Fic. Przed nim spółką zarządzał Marcin Piróg, który w listopadzie 2020 r. zrezygnował ze stanowiska.
Biotechnologia: Rzut oka na reprezentantów branży
Łączna wartość krajowych spółek biotechnologicznych notowanych na warszawskiej giełdzie oscyluje od kilku miesięcy w okolicach 9–10 mld zł. Największe są Celon Pharma, Selvita, Mabion i Ryvu Therapeutics. Kapitalizacja każdej z nich przekracza miliard złotych. Za nimi plasują się takie firmy, jak Polski Bank Komórek Macierzystych, niedawny debiutant Captor Therapeutics, OncoArendi Therapeutics, Bioton, Scope Fluidics oraz Biomed-Lublin. Wycena tego ostatniego sięga obecnie 0,3 mld zł. Najwyższa była latem zeszłego roku (wtedy część akcji sprzedali przedstawiciele rady nadzorczej). Kurs dochodził do 30 zł, a kapitalizacja całej spółki zbliżała się do 2 mld zł. Biomed wyrósł wtedy na giełdowego lidera biotechnologicznej branży. Jednak taki stan nie trwał długo – wycena zaczęła topnieć wraz z topniejącą nadzieją na komercjalizację leku na Covid-19. Potwierdzenie negatywnych oczekiwań przyszło po kilkunastu miesiącach, pod koniec listopada. Przełożyło się na ponad 20-proc. przecenę akcji. „Na podstawie analizy statystycznej po włączeniu pierwszych 100 pacjentów nie stwierdzono korzyści z dołączenia swoistej immunoglobuliny anty-SARS-CoV-2 do standardowej terapii u pacjentów hospitalizowanych z powodu Covid-19" – napisała w komunikacie Agencja Badań Medycznych. Zastrzegła, że grupą, która mogłaby odnieść korzyść, są osoby w bardzo wczesnej fazie zakażenia, ale wymaga to udowodnienia w odrębnym badaniu klinicznym.
Narastająco w ciągu dziewięciu miesięcy 2021 r. przychody Biomedu wyniosły 26,6 mln zł, EBITDA 7,6 mln zł, a zysk netto 1,2 mln zł. Rok wcześniej było to odpowiednio: 28 mln zł, niemal 7,3 mln zł i 0,8 mln zł. Zarząd sygnalizuje, że wyniki za IV kwartał 2021 r. powinny być lepsze w ujęciu rok do roku.