Kakaowy song

Sytuacja na rynku kakao wygląda dosyć optymistycznie. Nieczęsto widzi się na wykresach ceny jakiegoś instrumentu 46-letnią formację „wachlarza”.

Bardzo mocny jest od września ub.r. rynek kakao. W listopadzie br. cena kontraktów na kakao na ICE przełamała poziom szczytu z marca 2011 r., osiągając swój najwyższy poziom od 1977 r. W ciągu minionych 40 miesięcy cena tego surowca rolnego wzrosła o ponad 90 proc. Przełamanie przez cenę kakao poziomu szczytu sprzed 12 lat otwiera drogę ku górnemu ograniczeniu kanału rozpoczętego w 2000 r. trendu wzrostowego. Znajduje się ono obecnie w okolicach poziomu 6600 USD za tonę, a więc o połowę powyżej obecnego kursu.

Oczywiście trzeba zdawać sobie sprawę, że mówimy tutaj prawdopodobnie o długoterminowych (wieloletnich) ruchach. Z drugiej strony poprzedni ruch ceny kakao z dolnego ograniczenia wspomnianego kanału trendu wzrostowego (cena ok. 700 USD) do jego górnego ograniczenia (cena ok. 2400 USD) trwał od grudnia 2000 r. do października 2022 r., a więc 22 miesiące.

Za ok. 70 proc. światowej produkcji kakao odpowiadają trzy państwa: Wybrzeże Kości Słoniowej, Ghana i Indonezja.

14-miesięczna dynamika ceny kontraktów na kakao wynosi obecnie 81 proc. Wyższa bywała ostatnio w okresie styczeń 2002 – styczeń 2003. Wtedy ruch w górę z dołka w okolicach dolnego ograniczenia wspomnianego kanału wieloletniego trendu wzrostowego ku jego górnemu ograniczeniu trwał od grudnia 2000 r. do października 2002 r., czyli 22 miesiące (później kakao było oczywiście droższe, ale na dodatkowy zarobek trzeba było czekać lata). Stosując tę analogię, można by uznać, że drożejące ostatnio od września 2022 r., a więc od 14 miesięcy, kakao ma przed sobą jeszcze ok. ośmiu miesięcy zwyżek.

Z drugiej strony być może na tym rynku nie należy przesadzać z optymizmem. W ramach cyklu pokoleniowego (mniej więcej 34 lata) poprzedni ruch ceny kakao w górę rozpoczął się w 1965 r. i trwał przez 12 lat, do 1977 r. Wzrost w ramach obecnego cyklu pokoleniowego rozpoczął się w grudniu 2000 r., a więc trwa już 23 lata, chociaż cenie kakao bardzo daleko do górnego ograniczenia kanału trendu wzrostowego, w ramach którego jakiś wielki fan kakao mógłby próbować umieścić jego cenę w okresie minionych ponad 60 lat.

Pomimo wszystkich zastrzeżeń sytuacja na tym rynku wygląda dosyć optymistycznie. Nieczęsto widzi się na wykresach ceny jakiegoś instrumentu 46-letnią formację „wachlarza”. W tym przypadku jej pierwsza linia rozpoczęta w 1977 r. przełamana została w górę w 1983 r., jej druga linia przełamana została w górę w 1993 r., trzecia linia przełamana została w górę w 2002 r., a czwarta – w 2023 r. Wydaje się, że wygląda to dosyć obiecująco.