Lepsze nastroje to z jednej strony efekt zmniejszenia się obaw o sytuację polityczną w Egipcie. Z drugiej – wpływ całej serii danych makro. Indeksy PMI dla Francji, Niemiec i strefy euro okazały się lepsze od wstępnych odczytów. Analogiczny indeks dla Polski wprawdzie spadł, ale pozostaje na wysokich poziomach. Sytuacja w brytyjskim sektorze produkcyjnym była w styczniu najlepsza od 1992 roku, natomiast w amerykańskim od maja 2004 roku. Dodatkowo nieoczekiwanie spadła stopa bezrobocia w Niemczech i strefie euro.

Umocnienie złotego wsparła też zwyżka EUR/USD. Kurs wzrósł do około 1,38 dolara z 1,3691 w poniedziałek, testując najwyższe poziomu od połowy listopada. To otwiera drogę do dalszej zwyżki, co w bliskim terminie ma szanse przełożyć się na wzmocnienie złotego. W obu przypadkach jednak potencjał ten wydaje się dość ograniczony.Na fali poprawy nastrojów zyskał wczoraj także polski rynek długu. Dziś oba rynki będą przede wszystkim reagować na publikację raportu ADP opisującego sytuację na amerykańskim rynku pracy.