Mimo że liczba nowych wniosków o zasiłek za oceanem spadła do poziomu najniższego od lipca 2007, dolar nie zdołał umocnić się bardziej niż do poziomu wspomnianego wsparcia. W średnim terminie droga w kierunku poziomu 1,3400 pozostaje jednak nadal otwarta. Lepsze dane z amerykańskiego rynku pracy zwiększają obawy przed wzrostem inflacji w największej gospodarce świata. Na wykresie amerykańskiej 10-latki, zgodnie z przedstawianymi niedawno sugestiami, kształtuje się formacja flagi z docelowym poziomem rentowności w okolicy 4,00 proc.

Lepsze dane makro wspierają myślenie o końcu ultrałagodnej polityki pieniężnej, a to wpływa negatywnie na wycenę obligacji i wspiera dolara. Negatywny wpływ na euro miał wczoraj również ponowny wzrost obaw o wypłacalność Portugalii. Rentowność tamtejszej 10-latki rosła wczoraj do poziomu 7,50 proc. Dzięki interwencji banku centralnego udało się je sprowadzić na koniec dnia do poziomu 7,20?proc.

Wzrost awersji do ryzyka i obawy przed zbliżającym się zaostrzaniem polityki pieniężnej za oceanem nie pomagały wczoraj złotemu. Kurs EUR/PLN wzrósł podczas czwartkowej sesji do poziomu 3,9360. Najbliższym oporem pozostaje poziom 3,9600.