Wczorajsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości i komentarze podobne do wtorkowych wypowiedzi przedstawiciela EBC czynią scenariusz ruchu pary EUR/USD w kierunku 1,40 coraz bardziej prawdopodobny. Warto pamiętać, że na EBC spoczywa obowiązek utrzymania inflacji w pobliżu 2 proc., zadaniem Fed jest natomiast „poszukiwanie” równowagi pomiędzy inflacją, wzrostem gospodarczym i bezrobociem. Inflacja w strefie euro wyniosła w styczniu 2,40 proc., jest najwyższa od jesieni 2008 roku i systematycznie rośnie. W naturalny zatem sposób wśród inwestorów rośnie przekonanie, że w obliczu rosnącej inflacji podwyżki stóp w pierwszej kolejności dotkną wspólnej waluty. Taki scenariusz wycenia też rynek stopy procentowej. Od początku stycznia różnica w rentowności niemieckich i amerykańskich 2-latek wzrosła o 60 pkt bazowych i utrzymuje się na poziomie najwyższym od jesieni 2009 r. Na czwartkowej sesji kurs EUR/PLN zbliżył się do poziomów notowanych ostatnio w grudniu. Wygląd czwartkowej świecy na dziennym wykresie wskazuje jednak, że mimo wydarzeń w Afryce Północnej, poziom 4,00 skłania do otwierania długich pozycji w złotym. Do pozytywnego myślenia o krajowej walucie skłania też poziom 1,46 na parze HUF/PLN.