EURO (EUR)
Naszym zdaniem:
Wydaje się, że jesteśmy bliżej scenariusza w którym w przyszłym tygodniu dojdzie do zmian na greckiej scenie politycznej i zaczniemy iść w stronę formowania rządu technokratów, który będzie próbował realizować reformy. Problem tkwi jednak w tym, że może to nie być takie łatwe ze względu na to, że Syriza może zacząć się wewnętrznie dzielić i grać na jesienne wybory, które zapowiedział Tsipras w sytuacji, kiedy referendum byłoby na „tak" – a szanse na taki wynik rosną, chociaż sondaże nadal mieszczą się w zakresie błędu statystycznego.
Premier Tsipras zapowiedział wczoraj, że w przypadku pozytywnego wyniku referendum jeszcze w poniedziałek uda się do Brukseli, aby negocjować deal z wierzycielami. Minister Varoufakis dodał, że może być one zawarte szybko. Naszym zdaniem słowa te może cechować nadmierny optymizm. Wierzyciele nie będą chcieli dopinać szczegółów porozumienia z tymi, którzy deklarują, że nie będą go realizować. Tym samym ważne będzie to, jak szybko zostanie powołany w Grecji nowy rząd. Wydaje się jednak, że wszystkie strony będą miały świadomość istotności daty 20 lipca, kiedy to przypada ogromna płatność na rzecz Europejskiego Banku Centralnego – jej niezrealizowanie może stać się pretekstem do odcięcia greckich banków od finansowania.
Reasumując – wyniki niedzielnego referendum mogą rodzić pewną niepewność – bo wynik na „nie" mocno pokomplikuje sytuację, gdyż wierzyciele nadal będą musieli negocjować z trudną Syrizą. Niemniej rośnie prawdopodobieństwo pozytywnego scenariusza. Na to pomału próbują stawiać też inwestorzy na rynkach finansowych. Na wykresie koszyka BOSSA EUR widać, że linia trendu wzrostowego jednak się obroniła.
Wykres dzienny BOSSA EUR