Inwestorzy wyceniają złotego następująco: 4,2300 PLN za euro, 3,8193 PLN względem dolara amerykańskiego, 4,0484 PLN wobec franka szwajcarskiego oraz 5,8709 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu spadły do poziomu 3,051% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym nie przyniosło większych zmian w ocenie walut EM, gdyż inwestorzy nie otrzymali nowych informacji dot. Grecji, a minutes z ostatniego posiedzenia FED lokalnie jedynie przełożyły się na słabszego dolara. W dalszym ciągu decydującym czynnikiem dla wyceny PLN pozostaje temat Hellady, niemniej w ostatnich dniach do układanki tej należało dołączyć również nastroje w Chinach z uwagi na mocne „tąpnięcie" tamtejszego rynku akcyjnego. W trakcie wczorajszej sesji obserwowaliśmy próby umocnienia PLN wobec franka oraz funta szterlinga. W obydwu przypadkach było to pochodną zachowania tych walut na szerokim rynku: CHF taniał gdyż rynek spekulował o potencjalnej interwencji ze strony SNB (co tradycyjnie nie zostało potwierdzone), GBP natomiast znajdował się pod presją z uwagi na obniżenie prognoz gospodarczych przez tamtejszego MF. W kraju natomiast byliśmy świadkami zakończenia posiedzenia RPP, które zgodnie z oczekiwaniami nie przyniosło zmian w zakresie stóp procentowych (1,5% ref.). Również zgodnie z oczekiwaniami IE NBP zdecydował się podwyższyć założenia co do PKB oraz inflacji, chociaż jak wspomniał prezes NBP projekcja ta nie obejmowała ostatnich wydarzeń w Grecji (zaktualizowany dokument pojawi się w poniedziałek).
W trakcie dzisiejszej sesji będziemy świadkami aukcji długu o wartości 1-2 mld PLN zaoferowanego przez MF. Ponadto inwestorzy w dalszym ciągu śledzić będą doniesienia dot. Grecji, ale również krajową politykę, gdzie ponownie podjęty został temat przewalutowań kredytów w CHF. Równocześnie na szerokim rynku obserwujemy odreagowanie na rynkach akcyjnych, co krótkoterminowo może przełożyć się na poprawę nastrojów wokół EM.
Z rynkowego punktu widzenia układy techniczne na PLN nie uległy większej zmianie. EUR/PLN w dalszym ciągu znajduje się w trendzie wzrostowym, gdzie wczorajszy test okolic 4,24 PLN przyniósł wzrost ww. pary do najwyższego poziomu od stycznia br. W przypadku pozostałych kwotowań obserwujemy stabilizację, choć na zestawieniu GBP/PLN widoczna jest próba zejścia niżej w kierunku 5,7152 PLN.
Konrad Ryczko