Chiny znów niepokoją

Wyraźnie słabszy od oczekiwań odczyt indeksu PMI dla chińskiego przemysłu wznowił obawy o koniunkturę w Państwie Środka i pogorszył rynkowe nastroje.

Publikacja: 24.07.2015 10:14

EURUSD, interwał H1

EURUSD, interwał H1

Foto: mbank

Azjatyckie indeksy dzisiejszą sesję kończą pod kreską, a w gronie walut G10 najsilniej tracą AUD i NZD, czyli waluty krajów silnie uzależnionych od popytu z Chin. W dalszej części dnia czekają nas publikacje indeksów PMI w strefie euro, a następnie sprzedaży domów w USA. Dziś również Grecja powraca do rozmów z kredytodawcami na temat trzeciego programu pomocowego.

Indeks PMI dla przemysłu w chinach za lipiec spadł z poziomu 49.4 do 48.2 pkt, podczas gdy rynek oczekiwał wzrostu do 49.7 pkt. Był to również najniższy odczyt od kwietnia ubiegłego roku oraz już piąty miesiąc z rzędu, gdy indeks przybiera wartość poniżej 50 pkt, wskazując tym samym dalsze kurczenia się sektora przemysłu. Co więcej słabo wypadły szczegóły – do najniższych poziomów od ponad roku spadły składowe produkcji oraz nowych zamówień. Dzisiejsze dane potwierdzają więc obraz spowalniającej chińskiej gospodarki, co dodatkowo negatywnie rzutuje na kraje silnie uzależnione od koniunktury w Chinach, czyli Australię i Nową Zelandię. Czynnik ten nakłada dodatkową presję na tamtejsze banki centralne by dalej poluzowały politykę pieniężną, a co za tym idzie powinien nie tylko dziś ale i w dłuższym okresie powodować dalsze osłabianie się dolara australijskiego i nowozelandzkiego.

Konsensusy rynkowych prognoz zakładają stabilizację indeksów PMI dla usług i przemysłu zarówno we Francji, Niemczech, jak i w całym Eurolandzie. Utrzymuje się jednak spore ryzyko, że wobec wciąż niepewnej sytuacji związanej z Grecją i jej wpływu na pozostałe kraje strefy euro oraz obaw o silniejsze niż sądzono hamowanie chińskiej gospodarki, dzisiejsze dane zaskoczą negatywnie. Gdyby tak się stało euro powinno nieco stracić na wartości, a kurs EURUSD podążać w okolice wsparcia 1.0965.

Dane z USA natomiast w ostatnim czasie dość systematycznie wypadają powyżej rynkowych oczekiwań, co również dotyczy danych z rynku nieruchomości. W ubiegłym tygodniu bardzo dobrze wypadły dane o rozpoczętych budowach oraz wydanych pozwoleniach na budowę, w tym tygodniu natomiast pozytywnie zaskoczyć zdążyła już sprzedaż domów na rynku wtórnym. Jeżeli dzisiejsze dane wpiszą się w tę tendencję, potwierdzony powinien również zostać obraz nabierającej tempa amerykańskiej gospodarki po słabym I kw. To oczywiście powinno podtrzymać perspektywy podwyżek stóp ze strony Fed, a co za tym idzie umocnić dziś amerykańskiego dolara.

USD powinien pozostawać mocny przede wszystkim wobec walut krajów, gdzie utrzymują się odmienne perspektywy dla polityk pieniężnych, jak wspomniany AUD i NZD, ale również CAD i NOK. Jednak biorąc pod uwagę, że w okresie ostatniego miesiąca dolar silnie zyskiwał wobec tych walut (ok. 5%), obecnie utrzymuje się spore prawdopodobieństwo przynajmniej krótkoterminowego odreagowania.

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?