Przyjęcie przez grecki parlament drugiego pakietu reform wsparło notowania wspólnej europejskiej waluty. Jednak dzisiaj nastroje na europejskim rynku walutowym są już gorsze za sprawą rozczarowujących wstępnych lipcowych odczytów indeksów PMI dla przemysłu i usług w strefie euro. Odczyt indeksu PMI dla przemysłu wyniósł 52,2 pkt. (oczekiwania: 52,5 pkt.), natomiast dla usług: 53,8 pkt. (oczekiwania: 54,2 pkt.). Słabsze od oczekiwań odczyty były pochodną danych z poszczególnych krajów – rozczarowujące poziomy indeksów PMI dla przemysłu i usług za lipiec pojawiły się m.in. w Niemczech oraz we Francji.
Naszym zdaniem:
Rozczarowujące wstępne odczyty indeksów PMI dla przemysłu i usług w eurolandzie to tylko jeden z czynników przyczyniających się do dzisiejszego spadku kursu EUR/USD. Kolejnym fundamentalnym czynnikiem jest fakt, że potencjał wzrostu wartości euro względem dolara sam w sobie jest ograniczony ze względu na wciąż dużą niepewność dotyczącą przyszłości Grecji, a także ze względu na siłę dolara wynikającą z oczekiwań rychłej podwyżki stóp procentowych w USA.
Poza tym, dzisiejszemu porannemu spadkowi notowań eurodolara sprzyjają uwarunkowania techniczne na wykresie tej pary walutowej. Zgodnie z oczekiwaniami, notowania EUR/USD nie zdołały pokonać ważnego technicznego oporu w okolicach 1,10, co poskutkowało zejściem notowań w okolice 1,095. Kolejne parę godzin na wykresie eurodolara prawdopodobnie będzie spokojne – dopiero o godzinie 15,45 polskiego czasu pojawi się wstępny odczyt indeksu PMI dla przemysłu w USA, który również może wpłynąć na kurs EUR/USD. Lepszy od oczekiwań odczyt będzie sprzyjał umocnieniu dolara, a więc dalszej zniżce na EUR/USD.
Wykres dzienny EUR/USD.