Komentarz walutowy DM BOŚ

Publikacja: 24.07.2015 11:58

Wykres dzienny EUR/USD

Wykres dzienny EUR/USD

Foto: DM BOŚ

Przyjęcie przez grecki parlament drugiego pakietu reform wsparło notowania wspólnej europejskiej waluty. Jednak dzisiaj nastroje na europejskim rynku walutowym są już gorsze za sprawą rozczarowujących wstępnych lipcowych odczytów indeksów PMI dla przemysłu i usług w strefie euro. Odczyt indeksu PMI dla przemysłu wyniósł 52,2 pkt. (oczekiwania: 52,5 pkt.), natomiast dla usług: 53,8 pkt. (oczekiwania: 54,2 pkt.). Słabsze od oczekiwań odczyty były pochodną danych z poszczególnych krajów – rozczarowujące poziomy indeksów PMI dla przemysłu i usług za lipiec pojawiły się m.in. w Niemczech oraz we Francji.

Naszym zdaniem:

Rozczarowujące wstępne odczyty indeksów PMI dla przemysłu i usług w eurolandzie to tylko jeden z czynników przyczyniających się do dzisiejszego spadku kursu EUR/USD. Kolejnym fundamentalnym czynnikiem jest fakt, że potencjał wzrostu wartości euro względem dolara sam w sobie jest ograniczony ze względu na wciąż dużą niepewność dotyczącą przyszłości Grecji, a także ze względu na siłę dolara wynikającą z oczekiwań rychłej podwyżki stóp procentowych w USA.

Poza tym, dzisiejszemu porannemu spadkowi notowań eurodolara sprzyjają uwarunkowania techniczne na wykresie tej pary walutowej. Zgodnie z oczekiwaniami, notowania EUR/USD nie zdołały pokonać ważnego technicznego oporu w okolicach 1,10, co poskutkowało zejściem notowań w okolice 1,095. Kolejne parę godzin na wykresie eurodolara prawdopodobnie będzie spokojne – dopiero o godzinie 15,45 polskiego czasu pojawi się wstępny odczyt indeksu PMI dla przemysłu w USA, który również może wpłynąć na kurs EUR/USD. Lepszy od oczekiwań odczyt będzie sprzyjał umocnieniu dolara, a więc dalszej zniżce na EUR/USD.

Wykres dzienny EUR/USD.

Wstępny lipcowy odczyt indeksu PMI dla przemysłu był rozczarowujący nie tylko w strefie euro, ale także w Chinach. W Państwie Środka znalazł on się na poziomie jedynie 48,2 pkt., czyli nie tylko niższym niż bariera 50 pkt., lecz także znacznie niższym niż rynkowe oczekiwania (49,7 pkt.). Jako że Chiny są najważniejszym partnerem handlowym Australii, dane te pogrążyły australijskiego dolara.

Naszym zdaniem:

Po krótkiej konsolidacji w okolicach poziomu 0,74, notowania AUD/USD kontynuują ruch spadkowy. Długoterminowa presja na spadek kursu tej pary walutowej wynika nie tylko z siły amerykańskiego dolara, lecz także z obaw o kondycję gospodarki Chin, szczególnie ważnej z punktu widzenia Australii. Dodatkowym czynnikiem sprzyjającym osłabieniu australijskiej waluty był komunikat agencji Standard & Poor's o możliwości obniżenia ratingu Australii, jeśli nie polepszy się sytuacja budżetowa tego kraju. To jedna nie nastąpi zbyt prędko, ponieważ agencja pozostawiła rating Australii na niezmienionym poziomie AAA z perspektywą stabilną.

Obecnie barierą dla sprzedających są okolice 0,7280, Jeśli zostaną one pokonane, to notowania AUD/USD mogą kontynuować spadki nawet poniżej poziomu 0,70.

Wykres dzienny AUD/USD.

Pozdrawiam serdecznie

Okiem eksperta
Czyżby kolejna formacja V?
Okiem eksperta
Ether znów błyszczy w świecie krypto
Okiem eksperta
GPW już 30 proc. w górę! Co dalej z hossą?
Okiem eksperta
Prezes NBP inaczej interpretuje cykl obniżek stóp
Okiem eksperta
Banki centralne na pierwszym planie
Okiem eksperta
Drugi oddech energetyki atomowej