Jednocześnie obniżył prognoz wzrostu PKB na lata 2016-17 odpowiednio do 2,0 proc. i 2,5 proc. z 2,3 proc. i 2,6 proc. To jednak bardziej efekt spodziewanego dalszego pogorszenia sytuacji w firmach wydobywczych, niż w całej gospodarce. Świadczyć o tym może fakt, że zdaniem Banku widać poprawę w sektorach gospodarczych nie związanych z surowcami. Dalej BOC prognozuje, że wzrost gospodarczy powróci do swojego potencjału w połowie 2017 r. Warto odnotowania się fakt, że eksperci banku centralnego nie rewidują w dół swoich oczekiwań związanych z kształtowaniem się inflacji bazowej, czyli liczonej z wyłączeniem zmian cen żywności i energii.
Pokrótce sygnały z BOC świadczą bardziej o utrzymaniu strategii wait&see w kolejnych miesiącach, co może jednak oznaczać brak podwyżki stóp w całym 2016 r. O tym scenariuszu, który jest dobrym pretekstem do osłabienia się dolara kanadyjskiego pisaliśmy wcześniej. I notowania CAD idą dzisiaj w dół. Przed nami konferencja prasowa szefa BOC, chociaż wydaje się, że wymowa słów Stephena Poloza nie będzie znacząco odbiegać od tego, co mamy w komunikacie.
Poza opisywaną w poprzednich raportach relacją USD/CAD ciekawie wygląda też GBP/CAD – na przestrzeni tygodnia to właśnie w relacji do dolara i funta CAD stracił najwięcej. Tymczasem brytyjska waluta jest silna też w pozostałych ustawieniach.
Technicznie na GBP/CAD mamy wybicie z kanału wzrostowego, oraz złamanie mocnego oporu przy 2,0200, co zdaje się sugerować ruch w stronę strefy 2,0560-2,0630 na przestrzeni kolejnych kilku(nastu) dni. Dolarowi kanadyjskiemu podobnie jak innym commdoll's szkodzić będzie też pogarszająca się sytuacja na rynku surowców.
Wykres dzienny GBP/CAD