Amerykańska waluta zyskuje wobec euro, franka, a traci w relacjach z AUD, JPY, CAD, GBP, czy NZD. Dzisiaj w kalendarzu znaczenie mogą mieć dane nt. cotygodniowego bezrobocia o godz. 14:30 (zwłaszcza, że te ostatnio zaskoczyło pozytywnie spadkiem do 255 tys.), a także dane nt. sprzedaży domów na rynku wtórnym, czy indeksy wskaźników wyprzedzających we wrześniu o godz. 16:00.
Naszym zdaniem: We wpisach z ostatnich dni zwracaliśmy uwagę, że dolar, jeżeli ma być silniejszy to słabością innych walut. Wczoraj tą pałeczkę trzymał dolar kanadyjski, który stracił po komunikatach Banku Kanady, dzisiaj takie szanse ma euro w kontekście posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego – tu kluczowe będą informacje o godz. 13:45, oraz po godz. 14:30.
Układ techniczny na EUR/USD pokazuje naruszenie poniedziałkowego minimum przy 1,1305, co zdaje się potwierdzać koncepcję spadkową kreśloną we wcześniejszych raportach. Jest ona podparta dwoma faktami – formacją objęcia bessy z 14-15 października, oraz złamaniem strefy 1,1350-75, która teraz będzie silnym oporem. Jednocześnie w zeszłym tygodniu mogła wstępnie uformować się spadkowa formacja 2B (wybicie ponad szczyt z 18 września i szybki powrót), która może sugerować dynamiczną kilku(nasto)dniową przecenę aż do wrześniowych minimów przy 1,1104. Ważne poziomy to okolice 1,1275, 1,1235, 1,1210, 1,1165 i 1,1125.
Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ