O godz. 10:30 poznamy dane z rynku pracy – oczekuje się, że stopa bezrobocia we wrześniu utrzymała się na poziomie 5,4 proc., a wzrost liczby wniosków od bezrobotnych wyhamował do 1,5 tys. Ważne będą też dane nt. wynagrodzeń, które w ujęciu średniej 3-miesięcznej mogły wzrosnąć o 3,2 proc. r/r, a liczone z wyłączeniem bonusów o 2,7 proc. r/r. Kluczowe informacje pojawią się o godz. 11:30, kiedy to Bank Anglii zaprezentuje okresowy Raport nt. Inflacji, a głos zabierze też szef MPC – Mark Carney. W ostatnich dniach funt nieco odbijał po silnej przecenie z końca ubiegłego tygodnia, kiedy to rynki zostały mocno zaskoczone nieoczekiwanie „gołębim" stanowiskiem BOE w kwestii perspektyw polityki monetarnej. Trudno jednak zakładać, aby jutrzejsze opracowanie Banku Anglii miało inny przekaz. Wydaje się, zatem, że krótkoterminowa korekta na parach z funtem szybko się zakończy. Ciekawy układ techniczny widać na tygodniowym wykresie koszyka handlowego opracowywanego przez Bank Anglii.
Zakładając słabego funta najbezpieczniej jest zestawić go z silną walutą. A tutaj nadal prym będzie wiódł amerykański dolar. Na wykresie GBP/USD widać korektę, która ma trudności z naruszeniem oporu bazującego na minimach z przełomu września i października. To może potwierdzać trend spadkowy, czego efektem byłby ponowny test i przebicie piątkowego minimum przy 1,5025.
Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ