Przez noc natomiast, stabilne w okolicach wczorajszego minimum na 1.0630 pozostawały notowania eurodolara i nie wykluczone, że rynek pozostanie spokojny aż do wieczornej publikacji protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC (20:00). Wcześniej z USA poznamy jeszcze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości (14:30) oraz wypowiedzi kolejnych członków Fed, w tym przede wszystkim nowego szefa oddziału Fed z Dallas – Roberta Kaplana (18:00). To będzie bowiem pierwsze wystąpienie Kaplana nt gospodarki (wraz z sesją pytań i odpowiedzi). Dziś czekają nas także dane z rodzimej gospodarki, w postaci średniego zatrudnienia i wynagrodzenia za październik (14:00), jednak tradycyjnie nie powinny one mieć wpływu na wartość polskiej waluty. Kurs EURPLN powinien dziś kontynuować stabilizację między 4.23, a 4.25.

Dzisiejsze dane z Chin wskazały, ze ożywienie na rynku nieruchomości wyhamowało. W październiku bowiem ceny nieruchomości wzrosły w 27 miastach, w porównaniu do 29 we wrześniu. Spadek odnotowały natomiast 33 miasta, przy 21 we wrześniu, a w 10 ceny pozostały bez zmian. Dane te więc ponownie wskazały na kruchość ożywienia na chińskim rynku nieruchomości i to pomimo szeregu działań podjętych przez tamtejsze władze. Odczyty w pewnym sensie podtrzymują również obawy o dalsze spowolnienie w Państwie Środka, co może dziś negatywnie wpływać na notowania giełdowe.

Po jastrzębim komunikacie z październikowego posiedzenia FOMC, bardzo dobrym raporcie z amerykańskiego rynku pracy, sugestii o podwyżce stóp nawet przez gołębich członków Fed i w końcu, ok. 70- procentowemu rynkowemu prawdopodobieństwu grudniowego zacieśnienia, poprzeczka dla jastrzębiej interpretacji treści protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC jest ustawiona bardzo wysoko. Po ostatnich sinych ruchach na rynku stopy procentowej i rynku walutowym, utrzymuje się więc, duże ryzyko, że początkowo protokół zinterpretowany zostanie jako gołębi i stanie się pretekstem do korekty wspomnianych ruchów, tj. do spadku rentowności obligacji i osłabienia dolara. Szczególna uwaga prawdopodobnie zostanie zwrócona na ewentualne słowa dotyczące inflacji (słabe perspektywy inflacyjne to jeden z głównych powodów braku podwyżki w ostatnich miesiącach) oraz na ocenę sytuacji na rynkach światowych – z październikowego komunikatu wykreślone zostało zdanie o zaniepokojeniu sytuacją zewnętrzną.

Przy obecnych skrajnie niskich poziomach oscylatorów i dywergencji z RSI(14) dla interwału D1, utrzymuje się spore ryzyko, że dzisiejsza publikacja stanie się pretekstem do korekty wzrostowej na EURUSD i ponownej zwyżki powyżej 1.07. Bardzo mało prawdopodobna jest jednak większa zmiana oczekiwań co do grudniowej podwyżki stóp, a co za tym idzie, korekcyjne wzrosty na EURUSD mogą stwarzać dobre okazje do otwierania ponownych krótki pozycji, zwłaszcza biorąc pod uwagę możliwe dalsze luzowanie ze strony ECB.

Szymon Zajkowski, CFA, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A