Lepsze od oczekiwań dane dotyczące PKB zostały zrównoważone gorszymi od oczekiwań informacjami z rynku nieruchomości w USA. Ostatecznie amerykańska waluta kontynuowała wczoraj spadki, jednak już z ich mniejszą dynamiką – natomiast dzisiaj rano delikatnie się umacnia.
Naszym zdaniem: Po oczekiwanej podwyżce stóp procentowych w USA, inwestorzy przerzucili się na spekulacje dotyczące tempa dalszych potencjalnych podwyżek – to zaś będzie zależało przede wszystkim od danych makro ze Stanów Zjednoczonych. Reakcje inwestorów na dane mogą być jednak w kolejnych dniach nieco chaotyczne ze względu na zmniejszoną płynność na rynkach finansowych w okresie świątecznym.
Jednocześnie, sezonowe zmniejszenie awersji do ryzyka wśród inwestorów może sprawić, że w końcówce bieżącego roku euro będzie zyskiwać w porównaniu z dolarem. Obecnie najbliższym poziomem oporu, do którego mogą dotrzeć notowania EUR/USD, jest rejon 1,1000-1,1060.
Dane makroekonomiczne z Wielkiej Brytanii były mieszane. Dynamika PKB za III kwartał br. wyniosła 0,4% k/k (wobec oczekiwań na poziomie 0,5% k/k) oraz 2,1% r/r (wobec spodziewanych 2,3% r/r). Jednak saldo rachunku bieżącego znalazło się na poziomie -17,46 mld GBP, podczas gdy spodziewano się -21,5 mld GBP.
Naszym zdaniem: Dane dotyczące dynamiki PKB mają na ogół istotniejszy wpływ na wartość brytyjskiego funta niż informacje o saldzie rachunku bieżącego. Jednak dzisiaj rozczarowujące odczyty dotyczące PKB nie pogrążyły funta względem USD, głównie ze względu na słabość samego amerykańskiego dolara. Uwarunkowania techniczne na wykresie GBP/USD sprzyjają krótkoterminowemu odreagowaniu wzrostowemu na wykresie tej pary walutowej, ale w średnim i długim terminie dominuje trend spadkowy.