Głównym czynnikiem wyznaczającym notowania złotego były zatem trendy globalne i nastawienie inwestorów do aktywów rynków wschodzących, które pozostaje nie najlepsze ze względu na utrzymujące się obawy o perspektywy chińskiej gospodarki oraz zawirowania na rynku południowoafrykańskiego randa czy też argentyńskiego peso. Złoty tracił wczoraj na wartości względem głównych walut, a kurs EUR/PLN wzrósł przejściowo do 4,3680, zbliżając się do szczytów z połowy grudnia. Niemniej umocnienie złotego pod koniec dnia spowodowało, że na zamknięciu jego wycena była zbliżona do poziomów z końca minionego tygodnia. Spokojny przebieg miała też sesja na rynku papierów skarbowych. Wycena obligacji, przy braku nowych impulsów do zmian, oscylowała wokół poziomów z piątkowego zamknięcia, pomimo nieznacznych zwyżek rentowności na bazowych rynkach długu. Informacja o emisji dziesięcio- i 20-letnich obligacji nominowanych w euro nie miała wpływu na rynek.

Interesująco zapowiada się dalsza część tygodnia. Ciekawe będą dane dotyczące bilansu płatniczego oraz inflacji. Najbliższe posiedzenie RPP nie powinno wpłynąć na sytuację rynkową. Wtorkowe przesłuchania kandydatów do RPP mogą wpłynąć na rynkowe oczekiwania co do stóp. Dominującym wyznacznikiem notowań pozostaną jednak trendy globalne.