Co ciekawe wśród nielicznych indeksów z Azji, które znajdują się pod kreską, są średnie z Chin, i to pomimo pierwszych od wielu miesięcy, lepszych od oczekiwań danych o handlu zagranicznym Państwa Środka oraz dalszej stabilizacji juana. Lepszy sentyment wobec ryzyka widać również na rynku walutowym, gdzie zyskuje amerykański dolar oraz waluty surowcowe – AUD i NZD, natomiast tracą bezpieczne EUR i JPY.

Umacnia się również polski złoty, co sprowadza kurs EURPLN poniżej 4.34. Wczorajsze wybronienie oporu na 4.37 i sygnał sprzedaży na oscylatorze stochastycznym zwiastować mogą początek fali spadkowej. Najbliższe silne wsparcie wypada w okolicach 4.30 (maksimum z października, dołek z grudnia i 50% zniesienie styczniowych wzrostów. Dziś w Komisji Europejskiej odbędzie się dyskusja nt Trybunału Konstytucyjnego i ogólnej sytuacji politycznej w Polsce, jednak nie powinno to mieć wpływu na wartość złotego. Podobnie jak dane o bilansie płatniczym, które poznamy o godzinie 14:00.

Opublikowany nad ranem bilans handlu zagranicznego Chin za grudzień wypadł lepiej od oczekiwań. Nadwyżka bowiem wzrosła, pomimo oczekiwanego spadku i co więcej przyczyną tego były przede wszystkim lepsze dane o eksporcie, który w ujęciu dolarowym spadł o 1.4% r/r, czyli najmniej od czerwca, natomiast licząc w juanach, wzrósł o 2.3% - najsilniej od lutego ubiegłego roku. Mniejsze od oczekiwań spadki zaliczył również import. Dzisiejsze dane obok interwencji PBoC i ograniczeń w sprzedaży juana narzuconych przez tamtejszego regulatora, dodatkowo powstrzymują powrót do osłabienia chińskiej waluty. Na dzisiejszym fixingu kurs USDCNY pozostał stabilny czwartą sesję z rzędu. Jest to o tyle ważne, że w ostatnich dniach od wartości juana w dużej mierze zależały nastroje na światowych rynkach finansowych. W krótkim terminie, jej stabilizacja ma szansę wesprzeć sentyment wobec ryzyka, a co za tym idzie notowania giełdowe oraz wartość amerykańskiego dolara – spadek obaw związanych z Chinami to wyższe prawdopodobieństwo kolejnej podwyżki stóp ze strony Fed. W dłuższym terminie wciąż jednak utrzymuje się presja na osłabienie chińskiej waluty, a co za tym idzie za wcześnie jest by mówić o trwałym powrocie do pozytywnego sentymentu.

Na dziś znów nie ma zaplanowanych wielu ważnych wydarzeń, więc ton notowaniom wciąż nadawać powinny wspomniane dane z Chin i sytuacja na rynku ropy. Uwagę z pewnością przykują również wystąpienia publiczne, posiadających prawo do głosu członków Fed – Rosengren (13:45) i Evans (19:00).

Szymon Zajkowski, CFA, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A