Kluczowe informacje z rynków:
Chiny: Ludowy Bank Chin ustalił średni kurs USD/CNY na poziomie 6,5113 wobec 6,5284 w piątek (to najsilniejszy kurs juana od 4 stycznia b.r.). Poznaliśmy też dane nt. rezerw walutowych, które na koniec stycznia zmniejszyły się o 300 mld USD do 3,20 bln USD z 3,23 bln USD (oczekiwano spadku do 3,19 bln USD). Podczas Kongresu KPCH ustalono, że wzrost PKB w tym roku będzie oscylował wokół 6,5-7,0 proc., a w perspektywie do 2020 r. nie zejdziemy poniżej dolnej bariery tych widełek. Inflacja CPI ma w tym roku zbliżyć się do 3,0 proc. wobec 1,4 proc. osiągniętych w 2015 r., a deficyt budżetowy może wzrosnąć do 3 proc. PKB z 2,4 proc. odnotowanych w poprzednim roku (ale nie do 4 proc., jak spekulowano na rynku). Dynamika sprzedaży detalicznej może spaść do 11 proc. z 13 proc., a dla inwestycji w środki trwałe do 10,5 proc. z 15 proc. Jednocześnie władze obiecują stworzyć 10 mln nowych miejsc pracy rocznie, utrzymać stopę bezrobocia w miastach na poziomie 4,5 proc., a także obniżyć dynamikę wydatków z budżetu na obronność do 7,6 proc. z 10,1 proc. Premier Li zaznaczył, że wprawdzie utrzymuje się ryzyko spowolnienia gospodarki, ale zaznaczył, że Ludowy Bank Chin będzie prowadził nadal „ostrożną, choć elastyczną" politykę, a polityka fiskalna pozostanie nastawiona na wspieranie wzrostu gospodarki. Kurs juana ma pozostać stabilny, podobnie jak poziom rezerw walutowych. W opinii ministra finansów Lou chińskie banki mają możliwości kredytowania nowych projektów, a system bankowy nie jest w kryzysie. Zdaniem szefa rządowej agencji statystycznej NDRC spekulanci liczący na to, że Chiny zaliczą twarde lądowanie są w błędzie.
Japonia: Prezes BOJ powtórzył to, co mówił w piątek, że nie oczekuje dalszego cięcia stóp na marcowym posiedzeniu. Kuroda szeroko tłumaczył też zasadność podejmowania dalszych działań w kontekście potencjalnych zagrożeń płynących z tego tytułu na zarobki instytucji finansowych. Zaznaczył jednak, że chce rozwiać wątpliwości, jakoby program QQE nie mógł być dalej rozszerzany, choć decyzje należy podejmować ostrożnie
Szwajcaria: Zdaniem Andrei Maechler z SNB, która udzieliła wywiadu gazecie Le Temps, nie zostały jeszcze osiągnięte limity w polityce monetarnej i dalej pozostaje przestrzeń do potencjalnego luzowania. Niemniej największym ryzykiem dla stabilności systemu finansowego, może być ewentualna korekta na rynku nieruchomości połączona ze skokowym wzrostem stóp procentowych. Zdaniem Maechler frank pozostaje nadal przewartościowany mimo widocznego osłabienia z ostatnich miesięcy
Eurostrefa: Indeks Sentix spadł w marcu do 5,5 pkt. z 6 pkt. w lutym, wobec oczekiwano odbicia do 8 pkt. Zamówienia w niemieckim przemyśle odbiły w styczniu do 1,1 proc. r/r z -2,2 proc. r/r w grudniu po korekcie z -2,7 proc. r/r (oczekiwano 0,0 proc. r/r).