Kurs EURPLN pozostawał stabilny, oscylując niewiele ponad barierą 4,30. Brak cięcia stóp procentowych w Polsce nie był zaskoczeniem natomiast podkreślił pogłębioną w czwartek różnicę w stopach procentowych w strefie euro i Polsce, sprzyjając utrzymaniu mocnych poziomów złotego wobec euro.

Nowy tydzień ponownie przyniesie skupienie uwagi rynków na doniesieniach z banków centralnych, tym razem z amerykańskiego Fed (środa). Decyzji towarzyszyć będzie konferencja i publikacja nowych prognoz. W styczniu, silne zawirowania na rynkach i obawy o sytuację Chin spowodowały, że Fed poinformował, iż będzie monitorował wpływ tych czynników na perspektywy inflacji, rynku pracy i gospodarkę. Od tego czasu wiele danych rozczarowało, ale poznaliśmy też sporo dobrych odczytów, które sugerują, że w I kwartale gospodarka USA mogła wzrosnąć o ok. 2 proc. Od tego czasu wyraźnie ustabilizowała się też sytuacja na rynkach finansowych, dlatego komunikat Fed może się okazać mniej gołębi niż oczekuje rynek, jak i kontrastować z agresywnym łagodzeniem polityki przez EBC. W efekcie komunikat Fed ma szanse wesprzeć dolara, co może też hamować umocnienie złotego. Większej reakcji należy oczekiwać w notowaniach eurodolara czy kursu USDPLN, podczas gdy dla eurozłotego ważna będzie reakcja na rynkach akcji i ogólny nastrój rynkowy.