Chińczykom na razie się udaje…

Chiny: Ludowy Bank Chin ustalił dzisiaj średni kurs USD/CNY na poziomie 6,4913 wobec 6,4905 w piątek i i jednocześnie wpompował w rynek 10 mld CNY w ramach 7-dniowych operacji repo.

Publikacja: 14.03.2016 11:53

Wykres dzienny USD/TRY

Wykres dzienny USD/TRY

Foto: DM BOŚ

Opublikowane w sobotę dane makro były słabsze od oczekiwań – dynamika produkcji przemysłowej wyhamowała we wtorek do 5,4 proc. r/r wobec szacowanych 5,6 proc. r/r (najniższe tempo wzrostu od 7 lat), a sprzedaży detalicznej do 10,2 proc. r/r wobec prognozy 11,0 proc. r/r (8-miesieczne minimum). Lepsze od prognoz były natomiast dane nt. inwestycji w aglomeracjach, które przyspieszyły w lutym do 10,2 proc. r/r z 9,3 proc. r/r. Szef Ludowego Banku Chin (Zhou) przyznał, że polityka monetarna pozostanie ostrożna, choć zaznaczył, że nie widzi potrzeby podjęcia radykalnych działań w celu wsparcia wzrostu gospodarczego. Jego zastępca (Yi) powtórzył, że nadal realne jest osiągnięcie dynamiki PKB w granicach 6,5-7,0 proc. Z kolei szef nadzoru CSRC (Liu) dał do zrozumienia, że jest jeszcze zbyt wcześnie na ewentualne decyzje o wycofaniu wsparcia w postaci rządowych funduszy, które zostały użyte na rynku akcji w celu jego stabilizacji.

Japonia: Zamówienia w przemyśle wzrosły o 15 proc. m/m w styczniu wobec oczekiwanych 1,9 proc. m/m, a w ujęciu r/r o 8,4 proc wobec szacunków -3,8 proc. Zdaniem doradcy premiera Abe (Hamada) szanse na cięcie stóp na jutrzejszym posiedzeniu są minimalne.

Niemcy: Niedzielne wyniki wyborów do trzech parlamentów krajowych Saksonii-Anhalt, Nadrenii-Palatynatu, oraz Badenii Wirtembergii okazały się przegraną dla CDU-CSU, ale i też SPD. Pozycję umocnili Zieloni, ale i też dobry wynik uzyskała anty-imigrancka AfD

Eurostrefa: Produkcja przemysłowa w styczniu wzrosła o 2,1 proc. m/m i 2,8 proc. r/r (lepiej od oczekiwań na poziomie 1,7 proc. m/m i 2,4 proc. r/r), a dane za grudzień zrewidowano w górę do -0,5 proc. m/m i -0,1 proc. r/r

Turcja: W niedzielnym zamachu terrorystycznym w Ankarze zginęło ponad 30 osób, a 100 zostało rannych

Naszym zdaniem: Chińskim władzom na razie udaje się skutecznie wpływać na rynkowe nastroje. Kolejne słabsze dane makro w sobotę (wcześniej rozczarowaniem były bilans handlowy we wtorek) nie doprowadziły do spadków. Juan pozostaje silny w relacji do USD dzięki działaniom PBOC, a szef rynkowego nadzoru zapewnia, że rynek akcji nadal pozostanie „pod kontrolą". Z drugiej strony przedstawiciele PBOC dają do zrozumienia, że żadne radykalne działania nie są planowane – ponad tydzień temu rynek podobne informacje dostał ze strony rządu (nie będzie dużej stymulacji fiskalnej – w tym roku deficyt w relacji do PKB wzrośnie, ale nie przekroczy 3 proc. – później w prasie pojawiły się plotki nt. ewentualnej obniżki podatków). Udawane status quo? Zobaczymy. Wgłębiając się w opublikowane w sobotę dane widać jednak, że nie są one, aż tak słabe, jak by to można było odebrać – na uwagę zasługuje 0,7 proc. r/r odbicie tzw. komponentu energii w produkcji przemysłowej, a także wzrost inwestycji w nieruchomości o 3 proc. r/r. Reasumując – czynnik chiński na razie nie szkodzi rynkom. Waluty Antypodów odnotowały dzisiaj niewielki spadek. Większy ruch widzimy dzisiaj na tureckiej lirze, co jest wynikiem wczorajszego zamachu w Ankarze, a także oskarżeń strony rosyjskiej o rosnące zaangażowanie się Turcji w Syrii. Innymi słowy – ryzyko geopolityczne rośnie, chociaż rynek aż tak tym się nie przejmuje – notowania EUR/TRY pozostają dzisiaj stabilne. W górę idzie USD/TRY, co jednak jest też wynikiem umocnienia się dolara przed decyzją FED w środę – tak jak pisaliśmy wcześniej, cześć inwestorów niezbyt pewna, na ile komunikat będzie wystarczająco „gołębi" zaczyna redukować zaangażowanie w krótkie pozycje na dolarze. W przypadku USD/TRY ważnym poziomem będzie rejon 2,8950 – dopiero wyraźniejsze złamanie tego oporu będzie mocniejszym sygnałem do osłabienia TRY.

Jeżeli chodzi o koszyk dolara BOSSA USD, to widzimy próbę wyprowadzenia odbicia na bazie podwójnego dna w rejonie 80,82-80,88 pkt., chociaż dopiero złamanie oporu 81,60-81,73 pkt. będzie sygnałem, że to nie jest zwykła korekta w górę po ostatnich spadkach. Dzisiaj kalendarz makro z USA jest pusty – więcej danych poznamy jutro, a zwłaszcza w środę (wspomniany już komunikat FED).

Gorsze wyniki wyborów lokalnych w Niemczech mają dzisiaj nieznaczny wpływ na euro. Z drugiej strony fakt, że Angela Merkel dostała od wyborców „żółtą kartkę" może paradoksalnie zmienić jej nastawienie wobec uchodźców – zaostrzenie polityki imigracyjnej – co zmniejszy ryzyko poważnego kryzysu strefy Schengen (choć te już spadło po ostatnim szczycie UE-Turcja). To tym samym redukuje wpływ negatywnych czynników politycznych na euro w dłuższym terminie, chociaż dużym wyzwaniem będą wyniki czerwcowego referendum w Wielkiej Brytanii – jeżeli faktycznie doszłoby do Brexitu. Technicznie EUR/USD próbuje ponownie oddalać się od oporu przy 1,1217 jaki był testowany w czwartek po południu. Nie doszło jednak jeszcze do złamania piątkowego minimum przy 1,1079. Niewiele niżej – przy 1,1059 przebiega dość ważne wsparcie. Jego złamanie jeszcze przed sygnałami z FED w środę byłoby mocnym sygnałem świadczącym o odbudowywaniu się pozycji dolara.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu