Kluczowe informacje z rynków:
Chiny: Ludowy Bank Chin ustalił dzisiaj średni kurs USD/CNY na poziomie 6,4971 wobec 6,4824 wczoraj (drugie osłabienie juana z rzędu) i jednocześnie wpompował w rynek 80 mld CNY w ramach 7-dniowych operacji repo. Ministerstwo finansów oficjalnie zdementowało spekulacje, jakoby podczas ostatniego spotkania G20 miało dojść do zakulisowych ustaleń pomiędzy rządami Chin, a USA, co do kształtowania się kursu juana.
Japonia: Wstępny indeks PMI dla przemysłu za marzec nieoczekiwanie spadł poniżej bariery 50 pkt. (po raz pierwszy od kwietnia ub.r.) i wyniósł 49,1 pkt. (najniższy poziom od lutego 2013 r.). Minister finansów (Aso) odnosząc się do słabych danych przyznał, że fundamenty gospodarki pozostają solidne i rząd nie widzi konieczności wdrożenia specjalnego pakietu fiskalnego. Szef gabinetu premiera (Suga) stwierdził natomiast, że rząd może odwlec w czasie moment kolejnej podwyżki stawki VAT, jeżeli miałoby być to niekorzystne dla potencjalnych przychodów. Z kolei minister gospodarki (Ishihara) nadmienił, że jest jeszcze zbyt wcześnie, aby móc ocenić wpływ ujemnych stóp procentowych dodając, że potrzebny jest do tego okres minimum 3-miesięcy.
Nowa Zelandia: S&P potwierdził rating kraju na poziomie AA+ z perspektywą stabilną
USA: John Williams z FED (z prawem głosu w FOMC) przyznał wczoraj, że zarówno kwiecień, jak i czerwiec są potencjalnymi terminami podwyżki stóp. Z kolei zdaniem Dennisa Lockharta (bez prawa głosu w FOMC) podwyżka stóp mogłaby być zasadna już na kwietniowym posiedzeniu, gdyż gospodarka radzi sobie coraz lepiej niezależnie od utrzymujących się ryzyk zewnętrznych. Tymczasem Jeffrey Lacker z Richmond (też bez prawa głosu w FOMC w tym roku) zauważył, że inflacja zaczęła wyraźniej odbijać po tym, jak w górę poszły ceny ropy, a dolar osłabił się od swojego tegorocznego maksimum