Wzrost USD/PLN o 2,3 proc. w ostatnich tygodniach zdecydowanie przewyższał zwyżkę dolara w stosunku do kolejnej w tym zestawieniu waluty, czyli filipińskiego peso. Najbardziej w mijającym miesiącu zyskiwały waluty krajów, które mają szanse zyskać na trwającym odbiciu w górę cen surowców, takie jak dolar namibijski, rand południowoafrykański czy rosyjski rubel. Złoty zaczął słabnąć, gdy 4 kwietnia Moody's wskazał trwający kryzys konstytucyjny jako czynnik wpływający negatywnie na ocenę kredytową Polski. Silna reakcja złotego i krajowych obligacji, których rentowność wzrosła w kwietniu po tym komunikacie, może dziwić, jeśli wziąć pod uwagę to, w jakim stopniu kryzys z lat 2007–2009 nadszarpnął zaufanie do agencji ratingowych. Ten ruch można potraktować raczej jako okazję do zakupów krajowych aktywów po niższych cenach.
To pogorszenie klimatu wokół naszego kraju przełożyło się na osłabienie koniunktury na – zdominowanym przez zagranicę po dokonanej przez rząd kastracji OFE – rynku największych spółek. WIG20 spadł do miesięcznego minimum, docierając do wsparcia wyznaczonego przez grudniowy szczyt (ok. 1900 pkt). Te niepokoje nie wpłynęły na szeroki rynek – indeks cenowy kontynuował swój marsz w górę, a sWIG80 oscylował w okolicach szczytów z sierpnia i listopada 2015 r. W rezultacie WIG pozostawał powyżej poziomu dołka z początku kwietnia i można było spekulować, że skuteczna obrona wsparcia wyznaczonego przez grudniowy szczyt (ok. 47 000 pkt) da bazę do wybicia indeksu w górę w stronę kluczowego oporu wyznaczonego przez wrześniowo-październikowe maksima (ok. 51 700 pkt).
BoJ rozczarował w czwartek brakiem decyzji o dalszej stymulacji, a komunikat FOMC nie przyniósł żadnych wyraźnych zmian w retoryce. W rynkowych szacunkach datą, przy której pojawia się przekraczające 50 proc. prawdopodobieństwo kolejnej podwyżki stóp, nadal jest grudzień.
Jeśli te szacunki są poprawne, oznacza to, że zmartwienia związane z decyzjami Fedu jeszcze przez wiele miesięcy nie będą przeszkadzać w spekulacyjnych grach na ryzykownych aktywach. To zaś sugeruje, że w tym roku powiedzenie: „Sell in May and go away", się nie sprawdzi. ¶