Choć spotkanie Szydło – Timmermans nie przyniosło żadnych konkretów, to jednak złoty od wczoraj wyraźnie zyskuje na wartości. Nad ranem kurs EURPLN spada poniżej 4.42. Dziś poznamy indeks Ifo z Niemiec (10:00), który prawdopodobnie potwierdzi wskazania PMI z tego tygodnia oraz decyzję Banku Kanady ws. stóp (16:00), jak również zmianę zapasów i produkcji ropy w USA (16:30). Ponadto znów przemawiać będzie szereg przedstawicieli banków centralnych: z ECB – Constancio (12:30) i z Fed – Harker (15:00), Kashkari (16:40) oraz Kaplan (19:00).

Pomimo, że regionalny indeks koniunktury z Richmond wskazał na ryzyko znacznego spadku indeksu ISM dla przemysłu za maj, to jednak uwaga rynków skupiła się na zaskakująco silnym wzroście sprzedaży nowych domów w kwietniu – o 16.6% m/m. Łącznie w kwietniu sprzedano 619 tys. nowych domów, czyli o prawie 100 tys. więcej niż oczekiwano i zarazem najwięcej od początku 2008 roku. W rezultacie znów wzrosło rynkowe prawdopodobieństwo czerwcowej podwyżki stóp w USA, co przełożyło się na umocnienie dolara i spadek EURUSD do 1.1130, czyli najniższego poziomu od połowy marca. Tak jak to miało miejsce w poprzednich miesiącach, Wall Street przywiązało większą wagę do stanu koniunktury niż ryzyka podwyżki stóp i tym samym główne indeksy, sesję zakończyły ponad 1% nad kreską. Po wybiciu górą z formacji trójkąta (oraz kanału spadkowego), indeks S&P500 obecnie ma otwartą do szczytów na 2105 pkt.

Giełdom pomogła drożejąca ropa, którą wsparły wczorajsze dane API o spadku zapasów o 5.1 mln baryłek, wpisujące się w ogólny obraz ostatniego spadku rynkowej podaży. Jeżeli dziś dane Departamentu potwierdzą spadek zapasów, notowania WTI powinny zmierzać w kierunku 50$.

W nocy, po 11 godzinach negocjacji, Eurogrupa ostatecznie zgodziła się na wypłatę kolejnej transzy pomocowej dla Grecji o wartości 10.3 mld euro. Decyzja ta nie jest zaskoczeniem po tym jak w ostatnich tygodniach grecki parlament przegłosował wymagane przez wierzycieli, trzy pakiety reform oszczędnościowych, na łączną kwotę 5.4 mld euro. Podczas wczorajszego spotkania Eurogrupa i MFW zgodziły się również, co do konieczności restrukturyzacji greckiego zadłużenia, a dokładniej jego częściowej redukcji po zakończeniu programu wsparcia finansowego, czyli w 2018 roku. Na takie rozwiązanie naciska MFW, który w raporcie sprzed kilku dni wskazał, że jeżeli nie dojdzie do redukcji długu, osiągnie on poziom prawie 300% do roku 2060. Restrukturyzacji jednak wciąż silnie sprzeciwiają się Niemcy i Holandia.

Szymon Zajkowski, CFA, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku