Silny dolar hamuje metale szlachetne

Podaż na rynku złota osłabła w ostatnich dniach, w efekcie czego kurs tego kruszcu wyhamował spadki z poprzedniego tygodnia. Na koniec handlu w piątek cena uncji wyniosła 1270 dol.

Publikacja: 26.06.2018 05:00

Michał Tekliński, Grupa Goldenmark

Michał Tekliński, Grupa Goldenmark

Foto: materiały prasowe

Rynki skupiają uwagę na kolejnych odsłonach krucjaty handlowej Stanów Zjednoczonych – tym razem działa skierowane są w stronę Unii Europejskiej. Nieco spokojniej przebiegały w minionym tygodniu również notowania srebra, które straciło w tym czasie niewiele ponad pół procent i kosztuje niewiele poniżej 16,4 dol. za uncję.

Jak można było się spodziewać, dużo gorzej poradziły sobie platynowce, które są wykorzystywane w większym stopniu w przemyśle. Platyna straciła niecałe półtora procent i wylądowała na poziomie 870 dol. za uncję, zaś pallad osunął się aż o 3,5 proc., kończąc tydzień na poziomie 960 dol.

Podczas gdy platynowce o wiele mocniej reagują na widmo globalnego spowolnienie, notowania złota i srebra wróciły w minionym tygodniu do swojej normy i podążały w rytm wydarzeń na rynku dolara. Kiedy w pierwszej części tygodnia amerykańska waluta zyskiwała na sile i dobiła do najwyższego poziomu od 11 mies., metale kontynuowały spadki. W kolejnych dniach dolar nieznacznie się cofnął, pozwalając posiadaczom złota i srebra odrobić część strat.

Globalne rynki pozostaną pod presją konfliktu handlowego wywołanego przez USA i jego potencjalnego wpływu na koniunkturę gospodarczą. Kluczowe mogą się okazać kolejne dni, w czasie których inwestorzy skupią się na rozmowach na linii Donald Trump – Unia Europejska.

W piątek prezydent USA zagroził, że wprowadzi 20-proc. cła na europejskie auta importowane do jego kraju. Przedstawiciele Unii Europejskiej już zapowiedzieli adekwatną odpowiedź, jeśli groźby Trumpa zostaną zrealizowane.

Wyhamowanie spadków w ostatnich dniach może być dobrym sygnałem, sugerującym, że metale szlachetne otrząsnęły się po ciężkim poprzednim tygodniu. Złoto i srebro w historii niejednokrotnie udowodniły, że potrafią zachować wartość oszczędności, kiedy na rynkach trwa sztorm.

Z punktu widzenia analizy wykresu ważne będzie utrzymanie kursu w pobliżu 1270 dol. za uncję. Byłaby to dobra baza do ponownego ataku na psychologiczny poziom 1300 dol. Jeśli jednak presje z poprzedniego tygodnia wrócą, zupełnie realny wydaje się scenariusz, w którym złoto cofnęłoby się do 1240 dol., gdzie znajdowało się ostatnio pod koniec ubiegłego roku. ¶

Okiem eksperta
Nowa rzeczywistość dla górników złota
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Okiem eksperta
Ruchy popytowe na indeksach dotarły do ważnych barier podażowych
Okiem eksperta
WIG nie przejmuje się premierem
Okiem eksperta
Jest rekord. Po korekcie na warszawskiej giełdzie nie ma śladu
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Okiem eksperta
Złoto błyszczy
Okiem eksperta
Strategia „sprzedawać USA” blisko apogeum