Powodem uruchomienia się tej fali spadków była środowa zapowiedź Donalda Trumpa o możliwości podniesienia we wrześniu ceł na towary z Chin o wartości 200 mld dol. rocznie. W efekcie juan odnotował 14-miesięczne minima, zaś dolar zyskał, wpływając tym samym negatywnie na złoto.

W piątek napłynęły dane z amerykańskiego rynku pracy, które odbiegały nieco na niekorzyść od prognoz, ale nie były także tragiczne. Być może jednak większy wpływ na powstrzymanie marszu dolara miała informacja z Ludowego Banku Chin, który chcąc ratować juana przed dalszymi spadkami, ogłosił wzrost obowiązkowych rezerw w wysokości 20 proc. na kontrakty terminowe USDCNY. Zabieg ten ma zapobiec graniu na spadki juana poprzez podniesienie kosztu takiej operacji. Regulacja wejdzie w życie 6 sierpnia.

Jeżeli chodzi o złoto, w ubiegłym tygodniu Światowa Rada Złota opublikowała podsumowanie II kw. 2018 r. Spadek popytu w stosunku do ubiegłego roku wyniósł 4 proc. Największa różnica, bo aż 46 proc., dotyczyła funduszy ETF. Wzrosty na złoto fizyczne w postaci sztabek i monet odnotowano m.in. w Chinach oraz Iranie. Zakupy kontynuują banki centralne Rosji, Turcji oraz Kazachstanu.

W ubiegłym tygodniu pojawiła się także niezwykle istotna informacja z branży wydobywczej – trzej najwięksi producenci (Barrick Gold, Goldcorp i Newmont) odnotowali 15-proc. spadek produkcji w pierwszym półroczu w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Zdaniem niezależnego analityka rynku wydobywczego Steve'a St. Angelo przyczyną takiego stanu rzeczy może być zaniżony koszt produkcji złota. Według oficjalnych informacji ze stron producentów tzw. AISC (all-in sustaining cost) Barrick Gold to średnio 750 dol., dla Newmont 924 dol., zaś dla Goldcorp 825 dol. W opublikowanym niedawno raporcie Światowej Rady Złota Gold 2048 w rozdziale traktującym o przyszłości rynku wydobywczego kwota AISC, która pozwoli na zachowanie obecnego poziomu wydobycia, określona została na poziomie 1150 dol. Oznacza to, że w najbliższej przyszłości, o ile cena złota nie przełamie dotychczasowego trendu, dojdzie do dalszego ograniczenia podaży ze strony dużych producentów. ¶