We wrześniu ten wskaźnik koniunktury w przemyśle USA lekko spadł (59,8 pkt). Wzrósł natomiast ISM Non-Manufacturing Index, który osiągnął drugi najwyższy w swojej 21-letniej historii poziom (61,6 pkt). Jedyny wyższy odczyt pojawił się w sierpniu 1997 roku (na 2 miesiące przed wybuchem ostrej fazy kryzysu azjatyckiego). W okresie minionych 20 lat porównywalne do wrześniowej wartości odczyty tego wskaźnika koniunktury w sektorze usług USA pojawiały się w styczniu 2004 (61,2 pkt.) i sierpniu 2005 (61,3 pkt.). Suma obu wskaźników osiągnęła najwyższy poziom od sierpnia 1997.

Takie rekordowe odczyty wskaźników koniunktury gospodarczej sugerują, że dynamika PKB w USA w III kwartale br. przyspieszyła po raz kolejny. Jest to o tyle niezwykłe, że już w drugim kwartale tego roku dynamika PKB w USA przyspieszyła siódmy kwartał z rzędu, co przynajmniej w okresie minionych 70 lat nigdy się jeszcze nie zdarzyło.

Pojawiające się tu analogie z 1997 i 2004 rokiem sugerują, że następna recesja gospodarcza w USA jest melodią raczej dalekiej przyszłości. Po rekordowych odczytach koniunktury w sektorze usług z sierpnia 1997 r. na początek regularnej recesji gospodarczej w USA (według klasyfikacji NBER) trzeba było czekać trzy lata i siedem miesięcy do marca 2001 r. Po równie wysokim co w sierpniu tego roku odczycie ISM Manufacturing z maja 2004 r. następna recesja gospodarcza w USA rozpoczęła się również trzy lata i siedem miesięcy później – w grudniu 2007 r. Gdyby te analogie potraktować dosłownie, to początku następnej recesji gospodarczej w USA należałoby oczekiwać dopiero w okolicach marca, kwietnia 2021 r.

Uśredniając zachowanie S&P 500 przed początkiem sześciu ostatnich gospodarczych recesji w USA (1969–1970, 1973–1974, 1980–1982, 1990–1991, 2001 oraz 2007–2009) otrzymujemy projekcję, która zaczyna spadać na pół roku przed początkiem recesji. To sugerowałoby, że rozpoczęta w apogeum wielkiej recesji w marcu 2009 r. obecna hossa na Wall Street skończy się dopiero za dwa lata. To oczywiście jest bardzo mało prawdopodobne, by odbyło się to bez jakichś problemów po drodze. Rekordowe odczyty wskaźników koniunktury spowodowały wzrost rentowności obligacji tamtejszego rządu do wieloletnich maksimów: rentowność dwu- i pięciolatek jest najwyższa od 2008 r., rentowność dziesięciolatek znalazła się w środę najwyżej od 2011 roku, zaś 30-latek - od 2014 r. ¶