W technologii każdy segment to inna historia i inne ryzyko

Główne światowe indeksy, m.in. niemiecki DAX, japoński Nikkei czy chiński Shanghai Composite, zakończyły 2018 r. dwucyfrowymi minusami.

Publikacja: 10.01.2019 05:00

Łukasz Zymiera młodszy zarządzający, Caspar Asset Management

Łukasz Zymiera młodszy zarządzający, Caspar Asset Management

Foto: materiały prasowe

Mocniejszy był rynek amerykański, gdzie S&P 500 stracił 6,3 proc., a indeks Nasdaq grupujący firmy z branży IT spadł o 3,9 proc. Spółki technologiczne poradziły sobie lepiej niż szeroki rynek, ale kilku amerykańskich gigantów nie może zaliczyć ubiegłego roku do udanych. Z drugiej strony wielu mniejszych dostawców oprogramowania zanotowało solidny wzrost kursów akcji.

Rok 2018 udowodnił, że sektor technologii informacyjnych jest bardzo niejednorodny, a spółki do niego zaliczane korzystają na różnych trendach i narażone są na specyficzne czynniki ryzyka. Zdecydowanie dużo działo się wokół serwisu społecznościowego Facebook. Na początku ubiegłego roku ujawniono, że brytyjski ośrodek analityczny Cambridge Analytica nielegalnie wykorzystywał dane 50 mln użytkowników. W efekcie prezes Facebooka, Mark Zuckerberg, musiał składać wyjaśnienia przed komisjami Senatu USA. Ale to zapowiedź spowolnienia wzrostu oraz niższej marży w najbliższych kwartałach sprawiła, że kurs akcji Facebooka stracił od szczytu 40 proc.

Po bardzo udanym 2017 r. dla branży półprzewodników i wzroście rynku o 20 proc. rok do roku nastąpiło spowolnienie. Związane jest to z cyklicznością branży, która jest uzależniona przede wszystkim od rynku komputerów i smartfonów. Pogorszenie wyników finansowych spowodowało, że kursy wielu spółek w 2018 r. zanotowały dwucyfrowe spadki. W drugiej połowie roku znacznie gorzej od rynku zachowywały się kursy producentów gier komputerowych, gdzie wysokie oczekiwania przyszłego wzrostu przychodów i zysków nie zostały spełnione. Przyczyniła się do tego niższa monetyzacja niektórych tytułów oraz zamrożenie procesu zatwierdzania nowych gier w Chinach.

W 2018 r. na tle rynku wyróżniali się dostawcy oprogramowania. W wielu przypadkach stopy zwrotu były dwucyfrowe, a niekiedy nawet trzycyfrowe. Spółki z tej branży pomagają m.in. usprawniać zarządzanie przedsiębiorstwem czy podnosić jakość obsługi klienta. Poprzez wdrażanie odpowiedniego oprogramowania firmy mogą obniżyć koszty funkcjonowania, a także zwiększyć sprzedaż. Nie dziwi więc popyt na usługi tych firm i dobre wyniki finansowe w ostatnich kwartałach. Wyceny giełdowe tych spółek nie są niskie, ale są wspierane przez liczne przejęcia w tej branży.

Relatywnie dobrze poradziły sobie także spółki z branży płatności, które działają na wciąż nisko spenetrowanym rynku płatności elektronicznych oraz korzystają na rozwoju sprzedaży internetowej.

Inwestując w spółki z sektora technologicznego, trzeba mieć na uwadze zróżnicowanie tego sektora i rozumieć różne trendy wpływające na te firmy. Zmiany technologiczne czy ryzyko regulacyjne mogą negatywnie wpływać na biznesy niektórych spółek, ale wiele z tych firm ma przed sobą dobre perspektywy i ma szansę dać wyższe stopy zwrotu niż szeroki rynek. ¶

Łukasz Zymiera młodszy zarządzający, Caspar AM

Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu
Okiem eksperta
Spojrzenie na S&P 500 w 2025 r.