Z drugiej strony może to być też sygnał braku większego zainteresowania naszym rynkiem, co tłumaczyłoby relatywnie niewielkie umocnienie złotego na ostatniej fali osłabienia dolara po „gołębich" sygnałach z Fedu oraz wyczekiwaniu na odwilż w relacjach handlowych między USA i Chinami.
Czytaj także: Nadzieja umiera ostatnia
Interpretacja pewnych faktów nie może być jednak „zero - jedynkowa", o czym mogą świadczyć wydarzenia związane z brexitem. Co zatem mogłoby bardziej wesprzeć złotego?
Czytaj także: Prognostyczny puchar zdobywców pucharów
Na pewno „konkrety" mogące przemawiać za tym, że spodziewane spowolnienie gospodarcze na świecie w 2019 r. okaże się płytkie za sprawą wyciszenia tematów wojen handlowych, ryzyka brexitu oraz wsparcia bankierów i decydentów – program stymulacyjny w Chinach, postawa „przeczekania" największych banków centralnych. To będzie skłaniać aktywne fundusze do poszukiwania okazji na rynkach wschodzących, a Polska prezentuje się nieźle mimo dużej korelacji z niemiecką gospodarką.