To jednak może być przysłowiowa cisza przed burzą, bo w najbliższych dniach kilka kwestii ma szansę się definitywnie wyjaśnić. Nie tylko to, co dalej z brexitem. Również losy EUR/USD i kilku zależnych od niej par walutowych. A także przede wszystkim to, czy pięć kolejnych spadkowych sesji na Wall Street to początek dużej korekty czy może chwilowa realizacja zysków.
Brexit to główny temat tygodnia. We wtorek brytyjski parlament będzie głosował nad umową ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Jeżeli ją odrzuci, a pewnie to zrobi, to w środę odbędzie się głosowanie nad tzw. twardym brexitem. Odrzucenie również tej opcji oznacza, że w czwartek parlamentarzyści będą głosowali nad przedłużeniem negocjacji ws. brexitu. Prawdopodobnie do pierwszych dni lipca. W innym przypadku musiałyby się odbyć na Wyspach wybory do europarlamentu, co dodatkowo spotęgowałoby obecny bałagan.
Rynki finansowe, ze wskazaniem na rynek funta, już oswoiły się z myślą, że „będzie grany ten trzeci scenariusz". Losy brytyjskiej waluty, która traci na wartości od początku miesiąca, mogą rozstrzygnąć się właśnie w czwartek.
Równie ciekawie jak na funcie jest na EUR/USD. Obcięte przez ECB prognozy dla strefy euro, nowy program TLTRO i odsunięcie w czasie potencjalnej pierwszej podwyżki stóp procentowych zepchnęły tę parę w ubiegłym tygodniu na wielomiesięczne minima. Przy recesyjnych danych płynących z Europy i wciąż dobrych wynikach amerykańskiej gospodarki rodzi to ryzyko spadku poniżej 1,10 (jednocześnie dolar podrożałby do 3,90–3,95 zł). Przysłowiową kropkę nad i mogą postawić wtorkowo-środowe dane o inflacji w USA, które ukierunkują oczekiwania przed przyszłotygodniowym posiedzeniem Fed.
Tydzień może się okazać przełomowy dla Wall Street. Ma szansę się rozstrzygnąć, czy ubiegłotygodniowa seria pięciu kolejnych spadkowych sesji to tylko zwykła korekta ponaddwumiesięcznych silnych zwyżek czy może jednak początek mocniejszych spadków po tym, jak powoli wypala się paliwo związane z negocjacjami handlowymi USA–Chiny i złagodzeniem retoryki przez Fed.