Kolejne doniesienia o możliwych retorsjach ze strony Chin, wzlotach i spadkach Huawei weszły już inwestorom w rytm dnia codziennego. Wszyscy z nadzieją czekali na czerwcowe spotkanie krajów G20, na którym prezydenci Donald Trump i Xi Jinping mogliby wznowić rozmowy o porozumieniu. Wszyscy też z nadzieją patrzyli wstecz na pierwsze cztery miesiące spokoju, gdy polityka zdawała się nie przeszkadzać trwającym wzrostom. Spokój nie powrócił na długo.
W nocy z czwartku na piątek, polskiego czasu, Donald Trump znowu o sobie przypomniał. Tym razem ofiarą amerykańskiego prezydenta stał się Meksyk, na którym chce się wymusić uszczelnienie granic, zapobiegając nielegalnej imigracji. Ogłoszono wprowadzenie 5-proc. ceł na wszystkie meksykańskie towary eksportowane do USA. Wysokość ceł może wzrosnąć do 25 proc.
Jest to o tyle zaskakujące, że stało się to tego samego dnia, gdy prezentowano założenia nowej umowy handlowej pomiędzy krajami Ameryki Północnej. Stawia to więc pod dużym znakiem zapytania wiarygodność ustaleń negocjacyjnych pomiędzy poszczególnymi rządami a administracją D. Trumpa i w znaczący sposób oddala możliwość porozumienia pomiędzy USA a Chinami w najbliższym czasie. Dotyczy to też innych odroczeń ceł i możliwych porozumień, jak w przypadku ostatnich ustaleń pomiędzy USA a Unią Europejską. Niestety, scenariusz, w którym wojny handlowe przeciągną się przez jeszcze wiele miesięcy, staje się coraz bardziej realny.
Ostatnie wydarzenia mogą oznaczać wzrost awersji do ryzyka i powrót do bezpiecznych aktywów. Może to paradoksalnie premiować rynek akcji w USA, chociaż w krótkim terminie bezpośrednim beneficjentem będą dolar i obligacje amerykańskie. Paradoksalnie kolejnym beneficjentem mogą okazać się krajowe aktywa, gdyż jak dotąd nasza gospodarka wydaje się być odporna na globalne wstrząsy. Pewna realokacja w ramach przeważania i niedoważania poszczególnych regionów EM przez globalnych aktywnych inwestorów jest możliwa.
Temat wojen handlowych może towarzyszyć nam jeszcze przez jakiś czas. Nie zakładam wieloletniego scenariusza na wykrwawienie się przeciwników, ale podwyższona zmienność, pojawiająca się nagle to coś, do czego powinniśmy się przyzwyczaić i mieć to z tyłu głowy. Taka zmienność skutkuje często irracjonalną wyprzedażą. Strategia kupowania na dołkach niesłusznie przecenionych aktywów nigdy nie była bardziej aktualna. ¶