Rosły przede wszystkim małe spółki, ale zyskiwały też duże podmioty. Co ważne, krajowy rynek akcji odbijał w otoczeniu lekkich spadków na rynkach zagranicznych, gdzie inwestorzy zdecydowali się zrealizować część zysków z wcześniejszych, intensywnych wzrostów. Nastrój na rynkach w ostatnich dniach jest typowo wakacyjny. Nie oczekiwałbym jednak spokojnego lipca.
Po pierwsze, odbył się od dawna wyczekiwany szczyt G20 w Osace. Donald Trump w swoim stylu jeszcze przed startem szczytu zasugerował możliwość renegocjacji lub zerwania traktatu Anpo z Japonią, dotyczącego między innymi ochrony terytorialnej zdemilitaryzowanej po II wojnie światowej Japonii przez wojska Stanów Zjednoczonych. Trudno powiedzieć, co na myśli mógł mieć amerykański prezydent, ale taki krok doprowadziłby do zerwania obecnego status quo w Azji i mógłby mieć trudne do przewidzenia konsekwencje. Dodatkowo, prezydent Chin Xi miał przedstawić na szczycie listę chińskich żądań, od których spełnienia Chiny uzależniają dalsze negocjacje. Ponadto, pojawiły się głosy, że na celowniku USA mogą znaleźć się Indie, kolejny pretendent do globalnej hegemonii. Jest to o tyle ciekawy przypadek, że prawdopodobnie Trump nie chce popełnić błędu, który został popełniony w przypadku Chin w latach 90. ubiegłego wieku.
Kluczowe dla rynków w lipcu będzie jednak następne posiedzenie Fedu. Kierując się tylko wycenami amerykańskiego długu, można wnioskować, że kilka obniżek stóp w tym roku jest prawie pewnych. Odkładając jednak na bok oczekiwania rynkowe, z samego Fedu – jak dotąd – nie dostaliśmy sygnałów wystarczająco mocno potwierdzających te oczekiwania. Argumentem za lipcową obniżką mogą być struktura wzrostu gospodarczego w USA i niska inflacja. Brak obniżki w lipcu skutkować może jednak znaczącym wzrostem rynkowej zmienności i nie jest to scenariusz nieprawdopodobny.
Kontynuacja wzrostów na giełdach w lipcu opiera się na dwóch, dość nietrwałych fundamentach. Mamy więc trzy scenariusze: kontynuację rachitycznych wzrostów, trend boczny w atmosferze oczekiwania albo powtórkę z maja. Nie można mieć złudzeń, że zachowanie globalnych giełd pozostanie bez wpływu na GPW. Ustawiając portfel przed początkiem miesiąca, nie wykluczyłbym obecnie realizacji żadnej z powyższych możliwości. ¶
Kamil Hajdamowicz doradca inwestycyjny, Vienna Life TU na Życie, VIG