Rynki szukają argumentów

Początek lipca charakteryzował się kontynuacją spadków rentowności na globalnych rynkach długu.

Publikacja: 09.07.2019 05:00

Izabela Sajdak, CFA

Izabela Sajdak, CFA

Foto: materiały prasowe

Ogromne oczekiwania inwestorów na obniżki stóp procentowych już w tym miesiącu za oceanem dostarczały paliwo do wzrostów cen papierów dłużnych jako bezpiecznej przystani w obliczu zbliżającego się spowolnienia gospodarczego na świecie. W piątek po południu pojawiła się jednak rysa na tym scenariuszu. Dane z amerykańskiego rynku pracy okazały się dużo lepsze niż prognozy analityków.

Silny rynek pracy za oceanem może być argumentem dla części członków Komitetu Otwartego Rynku przeciwko obniżce stóp procentowych na posiedzeniu pod koniec miesiąca. Inwestorzy, szukając potwierdzenia dla cięcia stóp, wskazują, że dla Fedu ważniejsze będą konsekwencje wojny handlowej skutkujące słabszym wzrostem gospodarczym w kolejnych kwartałach. Chcąc przeciwdziałać więc negatywnym skutkom polityki celnej prezydenta Trumpa, Rezerwa Federalna już teraz powinna rozpocząć luzowanie monetarne. Jak będzie? Czas pokaże, ale przed nami na pewno ciekawe tygodnie na rynku długu. W najbliższych dniach wpływ na nastroje inwestorów z pewnością będą miały środowe minutes z posiedzenia FOMC oraz czwartkowy odczyt inflacji za czerwiec w Stanach.

Na razie rentowności obligacji od piątkowego popołudnia rosną. Dochodowość papierów skarbowych na długim końcu jest już wyższa o 7 pkt baz. względem piątkowego otwarcia na poziomie 1,95 proc. Realizacja zysków jest też widoczna na pozostałych rynkach bazowych. Rentowność bunda wzrosła z historycznych -0,4 proc. do -0,37 proc. w poniedziałek po południu.

W dalszym ciągu na rynku obserwujemy także zawężenie spreadów między rentownościami dziesięciolatek z rynków peryferyjnych strefy euro a niemieckim bundem, który w czwartek był poniżej stopy depozytowej EBC. Obecnie ryzyko kredytowe Hiszpanii czy Portugalii mierzone tą różnicą jest najniższe od blisko dziesięciu lat. W przypadku włoskich papierów spread wynosi 211 pkt baz. i jest najniższy od ponad roku. Na ostatniej hossie skorzystały też greckie papiery. Aktualny spread oscyluje blisko 235 pkt baz. i jest najwęższy od 2010 r.

Jeszcze w połowie zeszłego tygodnia wydawało się za to, że cała szwajcarska krzywa dochodowości będzie ujemna. Taka sytuacja miała już miejsce w lipcu 2016 r., gdy 50-letnie obligacje były handlowane z rentownością poniżej zera. Negatywna stopa zwrotu tak długich papierów wskazywałaby na powrót oczekiwań deflacyjnych. Obecnie jest to raczej nierealny scenariusz. Od początku ropa naftowa zdrożała o ponad 20 proc., rosną też ceny produktów rolnych. ¶

Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu