Zakładając, że stopa referencyjna faktycznie wzrośnie do 3 pkt proc., jak wyceniają to kontrakty terminowe na stopę procentową, a WIBOR znajdzie się w okolicach 3,2 proc., pokonanie obligacji antyinflacyjnych w skali czterech lat zapewnią już obligacje oprocentowane na WIBOR plus 0,6 pkt proc. marży. Taki kupon oferują obecnie listy zastawne banków hipotecznych, a więc papiery o porównywalnej klasie ryzyka co obligacje skarbowe (ratingi banków hipotecznych często dorównują ratingowi Polski).
Obligacje oprocentowane na 3–4 pkt proc. powyżej WIBOR wkrótce wejdą w nowe okresy odsetkowe z oprocentowaniem 4,5–5,5 proc., które uwzględni dotychczasowe decyzje Rady. Jeśli RPP będzie nadal podnosić stopy, oprocentowanie to wzrośnie do 6–7 proc. i jeśli inflacja faktycznie ustabilizuje się w okolicach 3,5 proc., tego rodzaju papiery przebiją wreszcie oprocentowanie obligacji antyinflacyjnych. Zaletą papierów korporacyjnych jest też wyższe oprocentowanie od pierwszego dnia inwestycji oraz możliwość sprzedaży (a nie umorzenia) obligacji bez dodatkowych kosztów (poza prowizją maklerską), często po cenie wyższej od ceny zakupu.