Kosztowne plany Captora

Plany rozwoju biotechnologicznej spółki na lata 2023–2025 wyglądają obiecująco, choć zapowiedź emisji akcji nie została dobrze przyjęta przez rynek.

Plany zakładają między innymi rozpoczęcie badań klinicznych dla najbardziej zaawansowanych projektów spółki, tj. CT-01 oraz CT-03 odpowiednio w 2023 i 2024 r., z możliwością publikacji wyników z badań klinicznych odpowiednio w 2024 i 2025 r.

Zarząd szacuje, że w latach 2023–2025 koszty operacyjne spółki osiągną ok. 79,4 mln USD (352,1 mln zł).

Zostaną sfinansowane z posiadanych środków pieniężnych, przyznanych obecnie grantów, płatności pochodzących z dotychczasowych umów współpracy oraz, w odpowiednim momencie, z pozyskanego dodatkowego kapitału (w kwocie do 39,6 mln USD).

Zarząd planuje zabezpieczyć środki na realizację przyjętych planów poprzez emisję do ok. 1,2 mln akcji. Spółka bierze pod uwagę wejście na Nasdaq (poprzez ADR lub notowania bezpośrednie), przy założeniu sprzyjających warunków na rynku.

– Plan zakłada przekształcenie Captora w spółkę znajdującą się w pierwszej fazie badań klinicznych i to będzie wymagało pewnych dodatkowych nakładów pieniężnych. W zamian za niewielkie rozwodnienie kapitału, będziemy mogli umocnić naszą pozycję oraz rozpoznawalność na rynkach międzynarodowych – podkreśla Radosław Krawczyk, członek zarządu.

Krzysztof Radojewski, analityk Noble Securities, plany spółki ocenia pozytywnie. – Jest tam zarówno miks znanych informacji (faza I dla CT-01 i CT-03), jak również nowe informacje (rozwój CT-01 i CT-03 w kombinacji), poszukiwanie partnera dla CT-02 i CT-05 czy wejście do „pipeline” głównego kandydata opartego na nowej ligazie w 2025 r. Wszystkie te elementy wskazują na konsekwentny rozwój, a nawet jego przyspieszenie, co jak wiadomo w biotechnologii jest kosztowne – zauważa. – Gdybym miał wskazać wyzwania, to przede wszystkim zmienny rynek kapitałowy i myślę, że w dalszym ciągu umiarkowana koniunktura w biotechnologii. Jednak wydarzenia ostatnich miesięcy pokazują, że dobre projekty się zawsze obronią bez względu na otoczenie. A moim zdaniem Captor ma w portfelu dobre i ciekawe projekty – ocenia.