Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prym wśród taniejących spółek wiedli reprezentanci biotechnologii, choć jak pokazuje historia, ich notowania potrafią zmieniać się jak w kalejdoskopie. Dobrze obrazuje to przykład Biomedu-Lublin. W środę rano jego akcje notowały bardzo mocną, kilkunastoprocentową przecenę, po kilku godzinach kursowi udało się nawet wyjść na plus, ale przed zamknięciem sesji znów dominowała podaż. Około godz. 16 za jedną akcję Biomedu trzeba było zapłacić 16,5 zł, po spadku o 6 proc. Uwagę zwracał bardzo wysoki obrót walorami tej spółki. Od rana jego wartość przekroczyła 100 mln zł i był to najwyższy wynik na szerokim rynku. Za Biomedem uplasowali się tacy giganci jak KGHM (obrót o wartości 98 mln zł), CD Projekt (65 mln zł) czy PKN Orlen (48 mln zł). Od stycznia kapitalizacja Biomedu urosła kilkanaście razy w oczekiwaniu na uruchomienie przez tę spółkę produkcji leku na koronawirusa, bazującego na osoczu ozdrowieńców. Jeszcze na początku sierpnia notowania dobiły do rekordowego poziomu 30 zł, a wzrostową falę wykorzystali insiderzy, którzy sprzedali część posiadanych akcji. Teraz inwestorzy czekają na publikację raportu Biomedu za I półrocze. Trafi on na rynek 14 września.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Innowacyjne urządzenie do przechowywania i transportu organów do transplantacji opracowane przez spółkę może już...
Po kilku trudnych latach notowania zagranicznych firm biotechnologicznych wreszcie zaczęły rosnąć. Nasdaq Biotec...
Biotechnologiczna spółka jest liderem wzrostów podczas dzisiejszej sesji na giełdzie. Mile zaskoczyła wynikami i...
Kolejne umowy pozyskiwane przez spółkę przybliżają ją do powrotu do rentowności operacyjnej.
Akcje spółki odrobiły straty z ostatniej korekty. Co napędza kolejną falę wzrostów?
Globalny rynek leków na raka wątroby ma wartość 3 mld dolarów. Zwykle przedłużają życie chorych o zaledwie kilka...