Captor potwierdza giełdowe plany

Biotechnologiczna spółka zamierza przeprowadzić ofertę publiczną i wprowadzić akcje do obrotu na GPW w Warszawie.

Publikacja: 15.03.2021 09:04

Captor potwierdza giełdowe plany

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Captor Therapeutics złożył we wrześniu 2020 r. w KNF prospekt emisyjny i informował wtedy, że chce jeszcze w I kwartale 2021 r. rozpocząć IPO. Dziś potwierdził plany giełdowe. Na razie nie zdradza wartości oferty publicznej, ale uchylił rąbka tajemnicy.

Szczegóły IPO

Planowana oferta będzie obejmować nie więcej niż 871 500 nowych akcji oraz - w przypadku wystąpienia wystarczającego popytu - dwóch akcjonariuszy spółki może zdecydować o sprzedaży do 198 000 istniejących walorów. Łączna liczba akcji w ofercie wyniesie nie więcej niż 1 069 500 akcji. Jeżeli wszystkie zostaną objęte, po przeprowadzeniu oferty stanowić będą 24,55 proc. podwyższonego kapitału zakładowego i uprawniać do 19,43 proc. głosów na walnym zgromadzeniu (biorąc pod uwagę dodatkowe emisje w ramach obowiązującego w spółce programu motywacyjnego).

Captor zamierza ubiegać się o dopuszczenie i wprowadzenie wszystkich akcji serii B, C, D, F, H, I, J oraz serii G (nowa emisja) do obrotu na rynku regulowanym. Akcje serii A oraz E, będące akcjami uprzywilejowanymi co do głosu (na każdą przypadają dwa głosy), pozostaną natomiast poza obrotem giełdowym.

Pieniądze pozyskane z emisji, uzupełnione przyznanymi dotacjami, spółka zamierza przeznaczyć przede wszystkim na dalszy rozwój projektów. Wśród celów są też rozbudowa i nabycie nowoczesnego sprzętu dla laboratoriów, w tym laboratoriów we Wrocławiu oraz przewidzianego do uruchomienia laboratorium w Szwajcarii, a także pozyskiwanie pracowników, działalność marketingowa i zabezpieczenie własności intelektualnej.

Biznes pod lupą

Tom Shepherd, prezes Captora podkreśla, że spółka jest europejskim liderem w zakresie wykorzystania przełomowej w medycynie tzw. technologii celowanej degradacji białek chorobotwórczych (TPD). Może ona przezwyciężać dotychczasowe ograniczenia powszechnie stosowanych leków.

Reklama
Reklama

Spółka wskazuje, że po przeprowadzonym IPO Captor dołączy do grona firm - pionierów technologii TPD - które stały się spółkami publicznymi. Szef Captora przypomina, że w zeszłym roku trzy firmy: Nurix, Kymera oraz C4 Therapeutics, z sukcesem przeprowadziły pierwsze oferty publiczne na NASDAQ, będąc jeszcze na etapie pracy nad lekami w fazie przedklinicznej.

Captor zatrudnia obecnie ponad 80 osób. Prowadzi działalność we Wrocławskim Parku Technologicznym. Ma też spółkę zależną - Captor Therapeutics GmbH w Szwajcarii. Grupa prowadzi obecnie pięć projektów badawczo-rozwojowych mających na celu opracowanie kandydatów na leki, które stosowane będą w terapii m.in. nowotworów złośliwych i chorób autoimmunologicznych. Najbardziej zaawansowane projekty to: CT1 - ukierunkowany na raka wątrobowokomórkowego, CT2 - celujący w nowotwory układu krwionośnego i choroby autoimmunologiczne oraz CT3 – ukierunkowany na terapie przeciwnowotworowe, przede wszystkim raka płuc, raka piersi, szpiczaków mnogich oraz chłoniaków. Rozpoczęcie I fazy badań klinicznych projektów CT1, CT2 i CT3 planowane jest w 2023 r.

Spółka korzysta ze zdywersyfikowanych źródeł finansowania. Od początku funkcjonowania zawarła z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju umowy na dofinansowanie projektów o łącznej wartości ponad 175 mln (w tym dofinansowanie projektu CT6, którego spółka nie zamierza kontynuować). Firma pozyskała także finansowanie w wysokości ponad 32 mln zł od inwestorów prywatnych.

Medycyna i zdrowie
NanoGroup robi kolejny krok do przodu
Medycyna i zdrowie
Biotechnologia się budzi. 13 spółek z szansą na wzrosty
Medycyna i zdrowie
Selvita królową czwartkowej sesji. Entuzjazm jest uzasadniony?
Medycyna i zdrowie
Medicalgorithmics nie zwalnia tempa
Medycyna i zdrowie
Synektik znów na fali
Medycyna i zdrowie
Captor w ważnym momencie. Odkryje lek na raka wątroby?
Reklama
Reklama