Niektóre banki idą dalej – w BGŻOptima posiadacz konta oszczędnościowego zyskuje dostęp do dwóch trzymiesięcznych lokat: Bezkarnej (3 proc., do 20 tys. zł) i Bezkompromisowej (2,5 proc., do 100 tys. zł). Obie gwarantują wypłatę naliczonych odsetek w przypadku zerwania lokaty przed czasem.
Depozyt z funduszem
Inflacja wynosi obecnie 2 proc. Według prognoz, w kolejnych miesiącach ceny również mają rosnąć w takim tempie. Tymczasem niewiele jest ofert lokat z oprocentowaniem wyższym niż 2 proc. – Trzeba jednak pamiętać, że uzyskane odsetki zostaną jeszcze pomniejszone o podatek od zysków kapitałowych. W rezultacie, żeby lokata choćby pozwoliła nam zachować realną wartość naszych oszczędności, to oprocentowanie musi wynieść 2,47 proc. – podkreśla Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors. Wtedy odsetki, które trafią na konto, wyniosą 2 proc., a zatem oszczędności urosną o tyle samo, co ceny towarów i usług.
Nic dziwnego zatem, że klienci szukają alternatyw dla nisko oprocentowanych lokat, banki oferują im depozyty oprocentowane znacznie wyżej. Ale coś za coś. Jedną z alternatyw są lokaty z funduszem. Lokata oprocentowana jest rzeczywiście wysoko: w Deutsche Banku „Inwestycyjny Duet – Pakiet Srebrny", oferuje 90-dniową lokatą o oprocentowaniu 5 proc., tyle samo na podobny okres oferuje BGŻOptima. Aby skorzystać z takiej lokaty, drugą część inwestycji należy przeznaczyć na zakup jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych. W Deutsche Banku jest to połowa, w BGŻOptima - kwota dwukrotnie większa niż kwota depozytu.
Alternatywa dla lokat
Tymczasem miesiąc temu pojawiły się pierwsze zapowiedzi ogłoszenia programu promującego inwestowanie w obligacje firm wśród szerokiego grona posiadaczy oszczędności. – Rychłe ogłoszenie szczegółów zapowiadał wówczas pełniący obowiązki prezesa Giełdy Papierów Wartościowych Jarosław Grzywiński. Z informacji wynikało, że oprócz giełdy w jego realizację zaangażowane miało być Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych oraz spółki z udziałem Skarbu Państwa. Pomysł wpisywałby się bardzo dobrze w Program Budowy Kapitału, będący istotnym elementem tzw. planu Morawieckiego, czyli strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju, a to zwiększa szanse na jego faktyczną realizację – mówi Roman Przasnyski, główny analityk Gerda Brokers.
Uruchomienie tego programu dawałoby konkretne korzyści polskiemu rynkowi kapitałowemu i firmom, a pośrednio całej gospodarce, ale przede wszystkim posiadaczom oszczędności i inwestorom, dając im lepsze możliwości zagospodarowania swojego kapitału, czyli możliwość osiągania zysków znacznie wyższych, niż z przypadku najbardziej popularnych lokat bankowych. O skali tych korzyści może świadczyć porównanie oprocentowania lokat bankowych czy obligacji skarbowych z wysokością odsetek płaconych przez firmy.
Dla przykładu, posiadacze obligacji PKN Orlen o zmiennym oprocentowaniu, wyemitowanych w latach 2012–2014, otrzymują według obecnych stawek WIBOR od 3,1 do 3,2 proc. w skali rocznej oraz 5 proc. w przypadku obligacji o stałej stopie. Spółka zamierza wkrótce ponownie zaoferować inwestorom indywidualnym swoje papiery dłużne o wartości 1 mld zł. Prospekt emisyjny właśnie jest w trakcie zatwierdzania przez Komisję Nadzoru Finansowego.