Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jak poinformował GUS, ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku wzrosły w lipcu 2021 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku o 5 proc. Żywność i napoje bezalkoholowe podrożały o 3,1 proc., nośniki energii o 5,3 proc., a paliwa o 3 proc. Jak pisaliśmy, paliwa pozostały głównym motorem inflacji w Polsce, podwyższając lipcową inflację o ok. 0,15 pkt proc. w stosunku do czerwca. Nośniki energii dodały około 0,1 pkt proc. Ogromny wpływ ma też drożejąca żywność.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Banki nie ryzykują przewidywania dalszych ruchów oficjalnych stóp procentowych i niemal wycofały z oferty długoterminowe lokaty. Te, które je zachowały, stawiają na obniżki stóp w przyszłym roku, co widać po oprocentowaniach.
Depozyt czy konto oszczędnościowe, nawet oprocentowane obecnie najwyżej, czyli na 8 proc., przy październikowej inflacji wynoszącej 17,9 proc. do lokowania zbytnio nie zachęca.
Rośnie oprocentowanie depozytów, banki walczą o oszczędności klientów. Zdaniem ekspertów dalszego zaostrzenia tej walki trudno się jednak spodziewać, chociaż konsumenci mają zdecydowanie inne zdanie.
Od początku roku oszczędności Polaków w bankach zmniejszyły się o 18,3 mld zł. Gdyby nie depozyty walutowe, spadek byłby jeszcze większy – gwałtownie zmniejsza się saldo złotowych depozytów bieżących.
Nawet jeżeli oficjalne stopy procentowe wzrosną do 7 proc., to oprocentowanie depozytów nie dogoni inflacji. Ale zawirowania na rynkach są tak duże, że może czasem lepiej pogodzić się z realną stratą, niż ryzykować kapitał.
Już wkrótce klienci największego polskiego banku będą mogli liczyć na bardziej korzystne oprocentowanie depozytów. Najwięcej zyskają oszczędzający, którzy przeniosą do PKO BP środki z innego banku.