Kryptozima i regulacyjne chmury nad sektorem cyfrowych tokenów

Kryptowaluty znajdują się w zawieszeniu, czekając na zmianę nastrojów makroekonomicznych, regulacji i decyzji instytucjonalnych, nie wspominając o trwających badaniach nad walutami cyfrowymi banków centralnych jako potencjalnym konkurentem tokenów.

Publikacja: 14.07.2022 21:00

Kryptozima i regulacyjne chmury nad sektorem cyfrowych tokenów

Foto: Bloomberg

Ponad 2 bln USD kapitalizacji wyparowało z rynku kryptowalut w ciągu ostatnich miesięcy. Duża skala przeceny spowodowała, że inwestorzy obawiają się obecnie tzw. kryptozimy.

Nie jest dobrze

Termin odnosi się do gwałtownego załamania, po którym następują spadek obrotów i miesiące zastoju na rynku. Po raz ostatni zjawisko to wystąpiło w 2018 r., kiedy cena bitcoina spadła o ponad 80 proc. ze szczytu z grudnia 2017 r. Wówczas inwestorzy musieli poczekać aż do grudnia 2020 r., aby bitcoin osiągnął nowe maksimum.

W listopadzie cena najpopularniejszej cyfrowej waluty sięgnęła rekordowych ponad 68 tys. USD. Z kolei na początku lipca wyznaczono dołek obecnej bessy poniżej 19 tys. USD. Również w środę, po wysokim odczycie inflacji CPI w USA, która zaważyła na nastrojach inwestorów, notowania bitcoina na krótko zeszły poniżej 19 tys. USD. W czwartek cena oscylowała wokół 20 tys. USD.

70-proc. przecena bitcona od szczytu i jeszcze większa w przypadku mniejszych tokenów przypomina poprzednią kryptozimę. Jednak czynniki, które ją wywołały, były zgoła inne. Wówczas rynek kryptowalut był zalewany przez nowe projekty kryptograficzne, które przyciągały kapitał inwestorów. Zdecydowana większość tych projektów zakończyła się niepowodzeniem, co doprowadziło do krachu.

– Klęska w 2017 r. była w dużej mierze spowodowana pęknięciem „bańki szumu” – powiedziała CNBC Clara Medalie, dyrektor ds. analiz w firmie kryptograficznej Kaiko.

Jednak obecny krach rozpoczął się na początku tego roku w wyniku czynników makroekonomicznych, w tym szalejącej inflacji, która spowodowała, że Rezerwa Federalna i inne banki centralne podniosły stopy procentowe. Te czynniki nie występowały w ostatnim cyklu.

Kolejną różnicą jest to, że według Carol Alexander, profesor finansów na Uniwersytecie Sussex, nie było dużych graczy z Wall Street, którzy używali wysoce lewarowanych pozycji w 2017 i 2018 r.

Obecna przecena spowodowała, że wiele firm zaczęło mieć problemy z płynnością. Najnowszym przykładem jest Celsius Network, który miesiąc po wstrzymaniu wypłat zwrócił się do nowojorskiego sądu o wszczęcie procedury ochronnej zgodnie z regułami przewidzianymi przez rozdział 11 (Chapter 11) prawa upadłościowego. Celsius Network pozyskał ponad 20 mld USD aktywów, oferując nawet 18-proc. odsetki klientom, który zdecydowali się zdeponować swoje kryptowaluty.

Anders Nysteen, analityk Saxo Banku, w prognozach na III kwartał przyznał, że kryptowaluty znajdują się obecnie w zawieszeniu, czekając na zmianę ogólnych nastrojów makroekonomicznych, regulacji i decyzji instytucjonalnych, nie wspominając o trwających badaniach nad walutami cyfrowymi banków centralnych jako potencjalnym konkurentem tradycyjnych kryptowalut.

Analityk przyznaje, że pesymiści postrzegają 2022 r. jako początek kryptozimy, kiedy to ceny kryptowalut i zaangażowanie w projekty kryptowalutowe będą równocześnie spadać. Jednak z drugiej strony optymiści mają nadzieję na pozytywną zmianę trendu, jeżeli apetyt na inwestycje w kryptowaluty wzrośnie, napędzając ceny i skłonność do zaangażowania w technologie kryptowalutowe.

– Postrzegają oni obecną bessę jako okazję do przygotowania się do kolejnej hossy i jako zdrowe oczyszczenie przestrzeni kryptowalutowej, które może przywrócić część stabilności i wiarygodności utraconych w I połowie 2022 r. – przyznał Nysteen.

Potrzeba regulacji

Ostatnie wydarzenia na rynku kryptowalut spowodowały, że rozgorzała dyskusja na temat regulacji sektora.

– Finanse niosą ze sobą nieodłączne ryzyko i chociaż technologia może zmienić sposób zarządzania i dystrybucji ryzyka, nie może ich wyeliminować – powiedział wiceprezes Banku Anglii Jon Cunliffe.

– Aktywa finansowe bez wartości wewnętrznej są warte tylko tyle, ile zapłaci następny nabywca. Są zatem z natury niestabilne, bardzo podatne na nastroje i podatne na upadek – przyznał Cunliffe. Dodał, że kryptowaluty mogą nie być wystarczająco zintegrowane z resztą systemu finansowego, aby stanowić bezpośrednie ryzyko systemowe, ale granice między światem kryptowalut a tradycyjnym systemem finansowym coraz bardziej się zacierają.

Organy regulacyjne coraz częściej alarmują o kryptowalutach, a Cunliffe powiedział, że rozszerzenie ram regulacyjnych na kryptowaluty musi opierać się na żelaznej zasadzie: takie samo ryzyko, takie same regulacje.

– Na przykład jeśli stablecoin jest używany jako aktywo rozliczeniowe w transakcjach, musi być tak samo bezpieczny jak inne formy pieniędzy – powiedział.

Stablecoiny to rodzaj kryptowalut, które mają śledzić realne aktywo, zwykle walutę fiducjarną. Wiele z nich próbuje powiązać się jeden do jednego z dolarem amerykańskim. Niektóre zabezpieczone są też takimi aktywami jak obligacje.

Stablecoiny zostały zaprojektowane tak, aby były magazynem wartości, który minimalizuje zmienność cen. Jednak upadek terraUSD – algorytmicznego stablecoina powiązanego z dolarem amerykańskim – wywołał implozję w świecie cyfrowych walut. W przeciwieństwie do innych stablecoinów terraUSD nie był poparty realnymi aktywami. Zamiast tego zarządzał nim algorytm, który próbował powiązać go jeden do jednego z dolarem amerykańskim. Ten algorytm zawiódł.

W związku z ostatnimi wydarzeniami dwie międzynarodowe organizacje regulacyjne opublikowały wytyczne, w ramach których zaleciły, aby stablecoiny były pod nadzorem istniejących międzynarodowych standardów płatności i rozliczeń.

Komitet ds. Płatności i Infrastruktury Rynku (CPMI) Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) oraz Międzynarodowa Organizacja Komisji Papierów Wartościowych (IOSCO) powiedziały, że wytyczne są ważnym krokiem naprzód w stosowaniu tych samych regulacji do tego samego ryzyka w odniesieniu do stablecoinów. Oznacza to, że przepisy krajowe powinny wymagać od nich przestrzegania wszystkich odpowiednich zasad dotyczących infrastruktury rynku finansowego.

Kryptowaluty
Bitcoin przebił 100 tysięcy dolarów. Czy jego kurs podwoi się w rok?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kryptowaluty
Bitcoin powyżej 100 tys. dolarów. Jak mocno może jeszcze zdrożeć?
Kryptowaluty
Co za noc! Bitcoin wreszcie sforsował poziom 100 tys. dolarów
Kryptowaluty
Bitcoinowy wieloryb Donalda Trumpa może zdemolować rynek złota
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Kryptowaluty
Kryptowaluty w klimacie Dzikiego Zachodu. Będzie też oferta dla degeneratów
Kryptowaluty
Jak Chińczyk bezinteresownie, za 30 mln dolarów, uratował kryptowalutowy biznes Trumpów