Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Bitcoin to wciąż wiodąca kryptowaluta. Co prawda od początku 2016 r., kiedy 90 proc. rynku kryptowalut należało do bitcoina, sytuacja znacząco się zmieniła i na koniec ub.r. odpowiadał za około 1/3 wartości rynku. Niemniej jednak pozostałe kryptowaluty wciąż zostają w cieniu – mówi Leśkiewicz.
Jak zaznacza, ze względu na duże wahania na rynku w ostatnich miesiącach wielu inwestorów może nabrać większej ostrożności w stosunku do innych kryptowalut niż bitcoin. Przewiduje, że minie jeszcze kilka miesięcy, nim bitcoin odbije. O ile do tego dojdzie. Analitycy Aforti Exchange wieszczą bowiem czarny scenariusz. Z obecnego poziomu 3587 USD kurs może zlecieć ostro w dół, nawet do 1779–2457 USD.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nie należy oczekiwać powtórki przebiegu poprzednich cykli bitcoina w najdrobniejszych szczegółach. Z czym się należy liczyć?
Do historycznego rekordu z listopada 2021 roku, wynoszącego 4870 USD, brakuje już niewiele: cena wynosi 4700 USD.
Bullish, giełda kryptowalut i właściciel serwisu CoinDesk, ustalił cenę akcji w pierwszej ofercie publicznej na 37 USD, powyżej oczekiwanego przedziału 32–33 USD. Cena akcji w ramach IPO daje spółce całkowitą wartość rynkową na poziomie 5,4 mld USD.
Wprowadzenie w USA jasnych zasad emisji i działania stablecoinów to krok, który ograniczy pole manewru nieuczciwym podmiotom – mówi „Parkietowi” Michał Królik, ekspert ds. analizy transakcji kryptowalutowych w Mediarecovery.
Potencjalnym katalizatorem dalszego wzrostu popularności kryptowlut mogą być kompleksowe regulacje prawne.
Natywna kryptowaluta sieci Ethereum, czyli Ether, od kwietniowego dołka wzrosła już o ponad 150 proc. Kto na tym korzysta?