Banki centralne latami starały się pobudzić wzrost cen, przede wszystkim poprzez wzrost płac w gospodarce. Cele inflacyjne zostały osiągnięte z nawiązką, niestety głównie poprzez czynniki podażowe. Chociaż czasami trudno odpowiedzieć na pytanie czy wysoka inflacja bierze się ze wzrostu cen surowców, czy raczej wysoka inflacja generuje wzrost cen surowców (np. poprzez chęć zabezpieczenia się przed wzrostami), to jednak w tym wypadku dosyć jasno możemy stwierdzić, że drogie surowce wywołały wszechobecną drożyznę. W tym artykule spojrzymy na ceny konsumpcyjne oraz na poszczególne grupy surowców w 3 miejscach: w Stanach Zjednoczonych, w strefie euro oraz w Polsce.
Bezpośredni wpływ cen surowców na inflację
W analizie kontrybucji inflacji konsumenckiej wybraliśmy te kategorie, które łatwo i bezpośrednio można połączyć z odpowiednimi cenami surowców na giełdzie. Oczywiście zmiany cen w tych kategoriach zależą również od innych czynników, takich jak np. koszty pracy. Nie da się jednak ukryć, że ostatni wzrost znaczenia tych kategorii to przede wszystkim efekt rosnących cen surowców. Patrząc na zmiany z zeszłego roku na poziomie kilkudziesięciu procent dla wielu klas surowców, nie powinno dziwić, że wybrane kategorie nabrały potężnego znaczenia.
Patrząc na długi termin, wpływ takich kategorii jak chleb i ziarna, mięso, kawa, energia w domu czy paliwa potrzebne do środków transportu jest w zasadzie znikomy:
W Stanach Zjednoczonych wspólna kontrybucja tych kategorii to mniej niż 0,1 punktu procentowego do średniej inflacji 2%