Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się pod kreską, a notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy w poniedziałkowy poranek dalej nieznacznie osuwają się na południe. Niemiecki Dax odbija od 14000 pkt., niemniej jednak pozostaje blisko miesięcznych minimów. W weekend odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji, którą wygrał Emmanuel Macron. Przewaga nad Marine Le Pen sięga 4%, przez co wynik drugiej tury za dwa tygodnie nie jest oczywisty. To negatywna informacja dla wspólnej waluty oraz rynku akcyjnego ze względu na eurosceptycyzm Le Pen. Na rynku widać jednak małą ulgę, bowiem wcześniejsze sondaże sugerowały nawet, że przewaga może być jeszcze mniejsza. Sytuacja w Ukrainie pozostaje napięta, a kraje Zachodu zastanawiają się nad kolejnymi sankcjami bez ograniczania importu gazu oraz ropy. Putin mianował nowego dowódcę odpowiadającego za prowadzenie wojny, co nie wskazuje na załagodzenie działań.

Inwestorzy w tym tygodniu będą skupiać się na jutrzejszych danych o inflacji w USA oraz na wyniku czwartkowego posiedzenia EBC. Ryzyka związane z inflacją i zacieśnianiem polityki monetarnej są obecnie kluczowe dla kolejnych miesięcy na rynkach. Dla cen akcji w najbliższej perspektywie najważniejszy będzie wydźwięk startującego sezonu wyników spółek za I kw. Jeśli nawet w środowisku wyższej inflacji wyniki będą pozostawały dobre, może to istotnie wesprzeć popyt na ryzykowne aktywa. Tradycyjnie w tym tygodniu poznamy wyniki największych amerykańskich banków, które będą barometrem tego jak radziła sobie cała amerykańska gospodarka na początku 2022 roku. Poznamy rezultat dzielności takich instytucji jak Citigroup, JP Morgan, Goldman Sachs, Morgan Stanley czy Wells Fargo.

Notowania ropy przez przywracanie obostrzeń covidowych w Chinach oraz uwalnianie rezerw pozostają poniżej 100 USD w przypadku odmiany WTI. Na obecną chwilę trudno wyobrazić sobie, aby kraje Unii Europejskiej doszły do porozumienia ws. ograniczenia zakupów z Rosji.

Przed jutrzejszą publikacją danych o marcowej inflacji w USA eurodolar pozostaje blisko 1.09. Notowania USDJPY za to znalazły się na nowych szczytach powyżej 125 jenów za każdego dolara. Japońska waluta słabnie względem amerykańskiej ze względu na rosnącą dywergencję w polityce monetarnej. Rentowności amerykańskich obligacji 10-letnich dobiły już do 2.75%.

Rafał Sadoch, Biuro maklerskie mBanku S.A.