EURUSD znajdował się niedaleko maksimów z ostatnich tygodni, więc istniały także techniczne przesłanki do realizacji zysków. Także komunikat FOMC, mimo, że nieco bardziej gołębi niż oczekiwano w świetle danych wydaje się być odpowiedni, gdyż nie wynika z niego jednoznaczne nastawienie FED na luźną bądź restrykcyjną politykę pieniężną. Przetrawienie danych i informacji z zeszłego tygodnia pozwala na stwierdzenie, że stopy procentowe w USA najprawdopodobniej przez długi czas nie będą zmieniane, co oznacza, że dolar powinien pozostawać relatywnie mocny i utrzymywać się w ostatnich zakresach. Uważamy, że obecne poziomy na EURUSD są neutralne i w naszej opinii rynek zacznie być wyprzedany dopiero poniżej 1.2880. Będzie to jednak także poniżej dolnej granicy kanału konsolidacji, więc kupować EURUSD należałoby dopiero po rozpoczęciu formowania się jakiegoś dołka.
USD/PLN
Sądzimy, że USDPLN będzie znajdował się pod presją podobnie jak inne crossy złotego głównie dzięki polepszeniu dziś rano nastrojów na rynkach wschodzących i możliwej słabości USD wynikającej z eskalacji przemocy w Iraku, pogłoskach o bankructwie kolejnego funduszu hedgingowego oraz korekcie piątkowych spadków. Dopóki 2.98 jest utrzymane to formacja wzrostowa na USDPLN będzie się utrzymywać, my sądzimy, że ryzyko spadku poniżej tego poziomu i odwrócenie tendencji jest bardzo duże, więc rekomendujemy sprzedaż na odbiciach w okolice 3.0/3.01.
EUR/PLN
Korekta na rynku USD odbiła się lekkim echem także na naszym rynku, jednak większe znaczenie miał zapewne gorszy sentyment do rynków wschodzących oraz spadek cen niektórych surowców - szczególnie miedzi. Umocnienie dolara podkopało zaufanie inwestorów liczących na umocnienie walut z rynków wschodzących, gdyż nie jest to zbyt sprzyjająca okoliczność. Wypowiedź prezesa Skrzypka, że euro może zostać wprowadzone w 2012-13 roku nie jest zbyt optymistyczna dla złotego ponieważ jest to później niż wcześniej oczekiwano oraz przypada na sam koniec jego kadencji, co można odczytać jako sygnał, że może liczy, na to, że nie będzie (musiał) w tym uczestniczyć. Biorąc pod uwagę jego poprzednie wypowiedzi na temat euro nie należy jednak przywiązywać zbyt wielkiej wagi do tych słów. Najpierw Skrzypek powiedział, że Polska powinna przyjąć euro wtedy gdy będzie to korzystne, teraz pojawiła się data, czy oznacza to zatem, że w 2012-2013 roku wprowadzenie euro będzie korzystne a np. w 2010 roku nie jest? Warto by poznać logikę stojącą za tym rozumowaniem. Wracając jednak do bieżących wydarzeń przewidujemy, że rynek będzie w tym tygodniu relatywnie stabilny, głownie ze względu na brak publikowanych danych makro i podlegać będzie wpływom rynków zagranicznych. Oczekujemy, że wahania będą ograniczone od góry do 3.91, natomiast od dołu bardzo prawdopodobne jest osiągnięcie w tym tygodniu nowych minimów, np. w okolicy 3.85/6.