Niestety nie otrzymaliśmy wczoraj żadnych impulsów ze strony publikacji danych makroekonomicznych z rynku krajowego i takowych nie należałoby się również spodziewać w dniu dzisiejszym. W centrum uwagi będą jedynie decyzje ECB oraz BoE w sprawie poziomu stóp procentowych, co może mieć swoje odbicie w zachowaniu euro oraz brytyjskiej waluty. Oprócz samych decyzji (w obu przypadkach prognozuje się brak zmian ceny pieniądza) inwestorzy skupią się zapewne na uzasadnieniu decyzji, bowiem mogą się tam pojawić jakieś sugestie, co do dalszego kierunku kształtowania stóp procentowych.
USD/PLN
Na dolarze względem złotego na wczorajszej sesji amerykańska waluta nadal się osłabiała. Spadek wartości dolara nie był jednak zbyt gwałtowny. Sprzedającym udało się jednak przekroczyć najbliższe wsparcie w rejonie 2,9750, co może obecnie sugerować skierowanie cen w stronę 2,9550, gdzie znajduje się kolejne wsparcie. Nieco niżej popytu doszukiwałbym się również przy cenie 2,93. W ramach wzrostowego odreagowania kupujący powinni napotkać problemy w rejonie oporu w strefie 3,01 - 3,02.
EUR/PLN
Niewiele działo się wczoraj również na eurozłotym. Tutaj spadek z początku tygodnia zdołał się jak na razie zatrzymać w rejonie najbliższego wsparcia zlokalizowanego przy cenie ok. 3,85. Jeśli poziom ten zdołałby zatrzymać sprzedających, można by oczekiwać podjęcia prób wzrostowego odreagowania z tego poziomu. Istotnym wsparciem jest natomiast 3,8350, czyli dołek sprzed dwóch tygodni. Jego przekroczenie w zasadzie stawiałoby pod znakiem zapytania niedawne dokonania kupujących, co z kolei mogłoby sugerować umocnienie złotego nawet w kierunku grudniowych dołków przy 3,7750. Póki najbliższe wsparcia się trzymają, strona popytowa wciąż ma jeszcze szanse się wybronić.