Początek sesji był pozytywny, co było efektem dobrego otwarcia giełd europejskich, oraz publikacji dobrych wyników za IV Q 2006r. przez banki: PeKaO i BPH. Od początku sesji dobrze zachowywały się największe giełdowe banki, zarówno, te które już wcześniej opublikowały wyniki kwartalne jak i BZ WBK, i PKO BP. W przypadku tego ostatniego banku zapał do kupowania akcji rósł w trakcie sesji, odmienienie niż pozostałych banków. W ślad za sektorem bankowym poszły akcje spółek surowcowych: KGHM, PKN, PGNiG co miało również uzasadnienie wtorkowym wzrostem indeksu surowców CRB. Jednak największym zainteresowaniem cieszyły się wczoraj akcje Biotonu, które zdrożały o 9,22% do 2,25 zł. przy największym na rynku obrocie (219,5 mln zł.). Podobnie jak we wtorek inwestorzy chętnie kupowali akcje TVN (+2,69%, 27,11 zł). Po dobrym otwarciu rynek wahał się w dosyć wąskim przedziale prawie półtorej godziny, przed 10 po skutecznym pokonaniu przez indeks WIG 20 poziomu poniedziałkowego zamknięcia ( 3 431 pkt.) nastąpił krótki spektakularny "wyścig po akcje" i wzrost indeksu w ciągu niecałych dziesięciu minut o ponad 20 punktów. Przez następne 2 godziny handlu rynek umacniał się, a indeks WIG20 po godzinne 12 ustanowił dzienne maksimum na poziomie 3460,68 pkt. Ten trend na GPW był przeciwny do wyraźnie zniżkujących od poziomów otwarć giełd europejskich. Po godzinne 13 rozpoczął się spadek cen, który przyspieszył o 14:30 po publikacji danych makro z USA (PPI). Końcówka sesji to wahania wokół poziomu otwarcia (3 427,18), w trakcie których indeks WIG 20 nie przekroczył porannego minimum (3 417,91 pkt). WIG20 zakończył sesję na poziomie 3 434,33 pkt. (+41,65 pkt., +1,23%).

Wczorajszy wzrost, poprawił techniczny obraz rynku, który nie uległ wcale istotnemu pogorszeniu po spadku wtorkowym. Zamkniecie na poziomie najwyższym od 10 sesji, najwyższe maksima i minima intraday do 9 sesji potwierdzają siłę rynku. Również wskaźniki szybkie, oraz średnioterminowe sygnalizują wyraźną poprawę sytuacji na rynku. Na najbliższych sesjach kluczowe dla koniunktury będzie wybicie górą ze strefy konsolidacji w przedziale 3 380-3 460 pkt. lub pozostanie w tej strefie rodzące ryzyko spadku do jej dolnego ograniczenia. Wczorajszy zwrot z poziomu 3460,68 pkt. wskazuje na drugi scenariusz, jednak może on okazać się typową pułapką.