Wczorajsze dane makroekonomiczne dotyczące sprzedaży domów na rynku wtórnym nieznacznie różniły się od prognoz. W maju sprzedaż ta wyniosła (-0,3)% przy poprzedniej wartości (-2,6). Spodziewano się jednak wartości na poziomie (-0,1). Niewielkie odchylenie od prognoz spowodowało brak reakcji ze strony inwestorów. Dziś poznamy bilans płatniczy z Eurolandu za maj. Prognozuje się poziom 3 mld EUR, przy poprzedniej wartości 5,4. Dane dotyczące bilansu z Europy nie powinny mieć większego wpływu na rynek. Z USA poznamy indeks zaufania Conference Board za czerwiec. Prognozowana wartość to 106 pkt. Poprzednio było to 108 pkt. Sprzedaż nowych domów w maju prognozuje się na poziomie 0.925 mln, przy poprzedniej wartości 0,981. Informacje z rynku nieruchomości wciąż nie napawają optymizmem. Rynek szacuje, iż liczba domów oczekujących na nabywcę jest największa od 15 lat. Dzisiejsze dane makro z USA nie powinny mieć również większego wpływu na notowania walut, ponieważ rynek oczekuje na wspomnianą wcześniej decyzję w sprawie stóp procentowych. Ceny obligacji nieznacznie wzrosły. Rynek akcji za oceanem zakończył swoje notowania bez wyraźnego kierunku. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 13352,04 pkt. tj. (-0,06)%. Najwięcej traciły spółki z sektora nieruchomości.
Złoto pozostaje podobnie jak rynek walutowy w konsolidacji. Zakres zmian zamyka się pomiędzy 649,40 usd/oz a 651,88. Zachowanie tego metalu potwierdza wyczekiwanie na rynku walutowym.
O godzinie 08.35 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3398 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: godziny sesji nocnej utrzymały symboliczny wręcz zakres zmian na tej parze. Można zatem powiedzieć, że obraz techniczny nie uległ praktycznie jakiejkolwiek modyfikacji. Techniczny obszar silnych barier dla byków wyrysować można w dalszym ciągu w pobliżu dwóch miejsc charakterystycznych: 1,3475 i 1,3500. Jedyną zmianą jest fakt, że utrzymanie się notowań w tak wąskim zakresie zmian może zostać odebrane jako budowanie czegoś na kształt flagi wzrostowej (wykresy godzinowe). Nie można w związku z tym w ciągu najbliższych godzin (podobnie jak wczoraj) wykluczyć ataku na rejon figury 1,3500. Przy aktualnym obrazie wskaźników intraday (sprzyjającym niedźwiedziom) trudno jednak oczekiwać aby bykom udało się rozwinąć kolejną, trwałą falę wzrostową. Najbliższe techniczne wsparcia wyrysować można na 1,3435 i 1,3300.
RYNEK KRAJOWY