FIT DM: Złoty słabszy, dolar mocniejszy

Poniedziałek nie przyniósł już kontynuacji obserwowanego w końcu ubiegłego tygodnia umocnienia złotego, a wtorkowy handel rozpoczął się już od jego osłabienia. O godz. 10:40 za jedno euro płacono 3,7930 zł, a za dolara 2,8210 zł. Tym samym notowania EUR/PLN znalazły się powyżej istotnego poziomu 3,79 zł, a USD/PLN 2,82 zł, co otworzyło przestrzeń do kontynuacji ruchu.

Publikacja: 26.06.2007 10:49

Po weekendowych ostrzeżeniach Banku Rozliczeń Międzynarodowych odnoszących się do nadmiernej słabości japońskiego jena, stanowiącego główne "narzędzie" dla spekulacyjnych strategii "carry-trade", na bardziej konkretne działania nie trzeba było długo czekać. Dzisiaj rano minister finansów Kraju Kwitnącej Wiśni, Koji Omi ostrzegł inwestorów, iż powinni sobie zdawać z ryzyka związanego z dalszym obstawianiem słabości japońskiej waluty. Była to już druga tego typu werbalna interwencja na przestrzeni ostatnich tygodni. W ubiegłym miesiącu Omi przyznał, że resort finansów uważnie obserwuje sytuację na rynku. Czy zatem do rzeczywistej interwencji na rynku jest coraz bliżej? Nie można tego wykluczyć, stąd też może nas czekać kilka dni mocniejszego jena, co zresztą sugerują wskazania analizy technicznej. To jednak znajdzie swoje przełożenie w osłabieniu się rynków wschodzących. Zresztą szkodzić im będzie także widoczna słabość amerykańskich giełd, będąca wynikiem rosnących obaw związanych z problemami w sektorze bardziej ryzykownych kredytów hipotecznych, a także zbliżające się posiedzenie FED. Wczoraj pisałem o tym, iż część inwestorów po cichu będzie liczyła na to, że treść komunikatu, którą poznamy w czwartek wieczorem będzie bardziej "jastrzębia", aby uzasadnić mające miejsce w ostatnich tygodniach wyraźne wzrosty rentowności amerykańskich obligacji. Te oczekiwania mogą w najbliższym czasie wspierać notowania amerykańskiego dolara, mimo, że prędzej, czy później przyjdzie rozczarowanie.

Wczoraj na rynki nie napłynęło wiele istotnych danych makroekonomicznych. Zaskakującą decyzję o obniżce stóp procentowych o 25 p.b. do 7,75 proc. podjęli Węgrzy, co przyczyniło się do nieznacznego osłabienia forinta. Z kolei ze Stanów Zjednoczonych napłynęły dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym, która mimo, że po uwzględnieniu rewizji spadła to okazała się nieco lepsza od prognoz. Dzisiaj napłyną kolejne istotne informacje - o godz. 16:00 poznamy indeks zaufania konsumentów Conference Board, który według prognoz obniżył się w czerwcu do 105,5 pkt. (moim zdaniem zbyt dużo), a także dane o sprzedaży nowych domów w maju (oczekiwania spadku do 0,925 mln). Lepsze odczyty niewątpliwie pomogłyby dolarowi i potwierdziły rysującą się formację gwiazdy wieczornej na dziennych wykresach EUR/USD i GBP/USD.

Opublikowane dzisiaj o godz. 10:00 dane Głównego Urzędu Statystycznego nieco rozczarowały. Dynamika sprzedaży detalicznej w maju w ujęciu rok do roku okazała się niższa niż miesiąc wcześniej i wyniosła 14,8 proc. r/r wobec oczekiwanych 15,50 proc. r/r. To pokazuje, że popyt konsumpcyjny nie jest aż tak silny i prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej na rozpoczynającym się dzisiaj dwudniowym posiedzeniu jest niewielkie. To może rozczarować część inwestorów i w połączeniu z wymienianymi wcześniej czynnikami międzynarodowymi przyczynić się do dalszego osłabienia złotego.

Przedstawiony wczoraj scenariusz wypadków na najbliższe dni nadal pozostaje aktualny. Oczekiwałbym wzrostu notowań EUR/PLN w okolice 3,81 zł i USD/PLN 2,86 zł, przy "dryfowaniu" EUR/USD w kierunku figury 1,33.

Sporządził:

Marek Rogalski

Główny Analityk

First International Traders Dom Maklerski S.A.

www.fitdm.pl

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?