Tuż przed otwarciem kasowego miało miejsce odbicia, jednak nie potrwało długo i było jedynie ruchem korekcyjnym. Kontrakty powróciły do spadków dotarły w okolice 3754 pkt. Tu udało się zniżkę zatrzymać i po kilku nieskutecznych testach rynek zaczął znów odrabiać straty. Wzrost nie zmienił jednak znacząco obrazu rynku i po ponad godzinie został zatrzymany nie docierając do porannych szczytów. Jeszcze przed południem kontrakty znów zaczęły słabnąć i chociaż spadki nie były mocne to jednak raz po raz kurs ustanawiał kolejne minima. Jedno z nich wypadło na 3743 pkt., a po nieudanym jego poprawieniu popyt wyraźniej się ożywił. Rynek ruszył do góry i pomimo prób zatrzymania odrobił straty. Naruszenie porannego szczytu sprowokowało podaż, czego efektem była wyraźniejsza zniżka, jednak dość szybko byki zdołały opanować sytuację i nie tylko stratę udało się odrobić, ale też z końcówce rynek wyszedł na nowe szczyty. Ostatnie minuty przyniosły lekkie cofnięcie, ale zniwelowało ono jedynie niewielką część ruchu zwyżkowego.
Spora zmienność nastrojów panująca w ostatnim czasie powoduje, że mocniejsze sygnały sugerujące kierunek w najbliższym czasie, a te które się pojawiają nie zawsze okazują się skuteczne. Wczorajszy wzrost ma lekko pozytywną wymowę, choć trudno mówić na jego podstawie o istotniejszych zmianach sytuacji. Groźba powrotu do ważnych wsparć oddaliła się, ale by myśleć o wyraźniejszej poprawie konieczne będzie sforsowanie położonych relatywnie blisko silnych oporów. Jednym z nich jest wtorkowy szczyt na 3783 pkt., ale równie ważna jest psychologiczna bariera na 3800 pkt. obecne poziomy kursu dają dobra okazję do testu, a jego możliwość sugeruje zachowanie niektórych wskaźników. Szybkie oscylatory w większość potwierdziły zwyżkę, ale np. %R nie zdołał anulować sygnału sprzedaży. ROC zmienił kierunek na wzrostowy, jednak nie pokonał poprzedniego lokalnego szczytu, a MACD zmniejszył nieco tempo spadków, ale pozostał poniżej średniej, a więc i z jego strony sygnał sprzedaży jest aktualny. W tych warunkach nie można więc przesądzać przełamania oporów, tym bardziej że poprzednie testy pokazują, że podaż nie podda ich bez walki. Pierwszym mocniejszym wsparciem jest z kolei strefa 3703-3715 pkt., ale w krótkim terminie najważniejsza będzie luka hossy w przedziale 3677-3685 pkt.