Osłabiło to tygodniowy wzrost, bo niektórzy inwestorzy uznali poprzednie zwyżki za zbyt daleko idące, jeśli wziąć pod uwagę słabnący popyt przemysłu. Zyski chińskich przedsiębiorstw przemysłowych w styczniu i w lutym spadły o 37 proc. po raz pierwszy od kiedy publikuje się takie dane – poinformował tamtejszy główny urząd statystyczny.

Globalna recesja zmniejszyła bowiem popyt na towary eksportowane z Chin, które zużywają najwięcej miedzi na świecie. Marne prognozy popytu na najbliższe miesiące zmuszają huty miedzi na cały świecie do ograniczania produkcji. Największy japoński kombinat miedziowy Pan Pacific Copper jeszcze przez co najmniej pół roku utrzyma wprowadzoną w styczniu redukcję produkcji o 10 proc.

Do spadku cen miedzi na ostatniej sesji minionego tygodnia przyczyniło się także umocnienie kursu amerykańskiego dolara. Zmniejszyło to popyt tych inwestorów, którzy kupowali surowce, żeby zabezpieczyć się przed inflacją. Ale i tak cały miniony tydzień cena miedzi zakończyła na lekkim plusie, a od początku roku wzrosła o ponad 30 proc.

Pod koniec piątkowych notowań tona miedzi z dostawą za trzy miesiące kosztowała w Londynie 4031USD, o 19 USD mniej niż na zamknięciu dzień wcześniej. Na koniec minionego tygodnia kontrakty te kosztowały po 3955 USD za tonę, a 9 kwietnia ub.r. ich cena odnotowała historyczne maksimum na poziomie 8730 USD.